Tczew: Nie miała ochoty na pracę, więc zaczęła kraść
Młoda kobieta miała ochotę posiąść markowe produkty. Czapki, kosmetyk, elektronikę i alkohol. Jednak nie chciała płacić za te produkty i postanowiła kraść. Działała przez dwa miesiące po czym wpadła w ręce policji.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | DANIEL JEDZURA
opracowanie
Tczewscy kryminalni zatrzymali 21-letnią mieszkankę powiatu tczewskiego, która na przestrzeni lipca i sierpnia tego roku dopuściła się kradzieży markowych czapek, elektroniki, artykułów spożywczych oraz alkoholu.
- Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie ustalili, że kobieta w krótkich odstępach czasu, w podobny sposób i z zamiarem osiągnięcia korzyści majątkowej, wielokrotnie wchodziła do sklepów na terenie Tczewa i wynosiła towar bez uiszczania opłaty. Łączne straty, na jakie naraziła sklep sięgają 2100 zł. Część ukradzionego towaru została już odzyskana - informuje sierż. Katarzyna Ożóg, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Tczewie.
Król mebli z Sulęcina. Liczył na szybki zarobek. Puściły mu nerwy
Dzięki pracy operacyjnej policjanci zatrzymali 21-latkę w jej miejscu zamieszkania i doprowadzili do Komendy Powiatowej Policji w Tczewie.
Kobieta przyznała się do popełnionych kradzieży. Jak tłumaczyła - kradła, ponieważ "nie chciało się jej pracować".
- 21-latka usłyszała zarzuty kradzieży, za które grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności - mówi sierż. Katarzyna Ożóg, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Tczewie.