Tczew: Po 11 latach wyszedł z więzienia i wrócił do „roboty". 43-latek kradł perfumy, biżuterię i... skarbonkę
Policjanci z Tczewa i Pelplina w ostatnich tygodniach prowadzili sprawę serii kradzieży w lokalnych drogeriach. Z półek znikały drogie perfumy, a straty sięgały niemal 2 tysięcy złotych. Funkcjonariusze szybko wpadli na trop podejrzanego. Okazał się nim 43-letni mieszkaniec powiatu tczewskiego, który niedawno opuścił więzienne mury po niemal 11-letniej odsiadce za podobne przestępstwa.
„Policjanci z Tczewa przedstawili mężczyźnie dwa zarzuty – kradzieży oraz kradzieży z włamaniem. Dodatkowo funkcjonariusze z komisariatu w Pelplinie postawili mu zarzut dotyczący kradzieży w tamtejszej drogerii” – informuje pomorska policja.
Jak ustalili śledczy, 43-latek miał również na koncie włamanie do jednego z mieszkań w Tczewie. Wybił szybę, dostał się do środka i ukradł wszystko, co miało jakąkolwiek wartość – od wiertarki i zegarków po biżuterię i… skarbonkę. Straty znów sięgnęły około 2 tys. zł.
Teraz mężczyzna odpowie za wszystkie przestępstwa w warunkach recydywy. A to oznacza, że grozi mu nawet o połowę wyższa kara.