Tężnie w Charzykowach? To możliwe. Już powstaje koncepcja na Złotych Piaskach. Tak to będzie wyglądać
Charzykowy to największa turystyczna wieś w gminie Chojnice nad Jeziorem Charzykowskim. Najbardziej atrakcyjne tereny nad brzegiem akwenu już są sprzedane lub cena za metr kwadratowy może zawrócić w głowie. Jedną z jeszcze niezagospodarowanych działek gminnych jest ta licząca 4 tysiące metrów tuż przy promenadzie. Znajduje się za mariną, idąc w kierunku Funki.
Kilka lat temu teren miał być podzielony na działki i odsprzedany mającym posesje po sąsiedzku. Cena za metr kwadratowy ustalona została przez gminę Chojnice na 100 zł. Nikt nie skorzystał, a osoby do których oferta została skierowana uznały, że cena jest zbyt wygórowana. Taka, jaką mogliby zapłacić za… złote piaski. Co ciekawe, obecnie za metr kwadratowy działki w Charzykowach w podobnej lokalizacji trzeba zapłacić 1 tys. zł.
W ubiegłym roku latem wójt gminy Chojnice był w sanatorium i przywiózł stamtąd pomysł na zagospodarowanie gminnej działki.
- Chodziłem sobie po tym Busku Zdroju, bo zabiegi w sanatorium miałem tylko trzy godziny i co zresztą czasu? – mówił na konferencji prasowej w sierpniu 2024 roku wójt gminy Chojnice Zbigniew Szczepański. - Podpatrywałem rozwiązania tego miasta z ponad 200-letnią tradycją uzdrowiskową i pomyślałem, że warto w Charzykowach zrobić urządzony park przy promenadzie. Ile można spacerować lub przesiadywać na ławeczce? – zastanawiał się włodarz.
Od słowa do słowa, powstała koncepcja zagospodarowania działki w świetnej lokalizacji. Zgodnie z pomysłem, ma być tu miejsce na siłownię pod chmurką, minialtanki, plac zabaw z urządzeniami typu statek czy rybka, a nawet plac wodny, czyli fontanna na poziomie gruntu. Największe zaskoczenie może wzbudzać pomysł wybudowania w Charzykowach tężni solankowej.
- Obecnie wiele samorządów inwestuje w takie urządzenia i bardzo mi się to podoba. Będzie można sobie przy nich posiedzieć i podziwiać widoki – mówi dziś wójt gminy Chojnice Zbigniew Szczepański.
Włodarz dodaje, że w urzędzie była już jedna osoba, która chciała ten teren kupić za 4 mln zł. - Zgodnie z planem mógłby tam powstać nawet apartamentowiec - dodaje wójt.