To nie był film. Policyjny pościg ulicami Skierniewic zakończył się kolizją
Myślała, że chciał oddać pieniądze
Zaczęło się niewinnie. 71-letnią mieszkankę powiatu skierniewickiego odwiedził znajomy, któremu kobieta wcześniej pożyczyła pieniądze. Wpuściła go, gdyż była przekonana, iż mężczyzna przyszedł oddać dług. Nic z tych rzeczy.
– Okazało się, że 57-latek przyszedł po kolejną pożyczkę – relacjonuje mł. asp. Aneta Placek, oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Skierniewicach. – Kobieta odmówiła, więc mężczyzna wykorzystał jej nieuwagę oraz posiadaną wiedzę, że tego dnia miała otrzymać emeryturę i wyciągnął z jej torebki portfel, w którym miała ponad 3 tysiące złotych.
Sprawca uciekł, a seniorka zadzwoniła pod numer alarmowy i zgłosiła kradzież.
Pościg za złodziejem
Kilka godzin później dyżurny skierniewickiej komendy śledząc miejski monitoring zauważył matiza, w którym mógł się znajdować sprawca kradzieży i skierował w ten rejon patrol. Gdy tylko kierowca wytypowanego daewoo dostrzegł radiowóz zaczął uciekać.
– Pościg za pojazdem odbywał się głównymi artyleriami miasta – mówi mł. asp. Aneta Placek. – Kierujący podczas kilku minut ucieczki popełnił szereg wykroczeń stwarzając tym samym niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu drogowego.
Na Rondzie Wyszyńskiego na osiedlu Widok kierowca stracił panowanie nad samochodem. Najpierw uderzył w znak drogowy, a następnie w inne auto. Po spowodowaniu kolizji 30-letni kierujący, jak i pasażer, którym był podejrzany o kradzież 57-latek wybiegli z samochodu próbując kontynuować ucieczkę na piechotę. Policjanci okazali się jednak szybsi. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i obezwładnieni przez interweniujących funkcjonariuszy.
Odpowiedzą nie tylko za kradzież
By dodać sprawie pikanterii okazało się, że prowadzący matiza skierniewiczanin miał 0,7 promila alkoholu w organizmie, nie miał prawa jazdy, w jego aucie znaleziono narkotyki, natomiast samochód nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia. Ponadto policjanci ustalili, że obaj panowie byli poszukiwani.
Finał akcji miał miejsce na Komendzie Miejskiej Policji w Skierniewicach, gdzie mężczyźni usłyszeli zarzuty. Starszemu z nich postawiono zarzut kradzieży pieniędzy, młodszy odpowie przed sądem za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia pasażera oraz posiadanie środków zabronionych. Obu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Większość ze skradzionych pieniędzy została odzyskana i trafi do właścicielki.