Tony złomu z pływalni Akwawit w Lesznie. Kto weźmie fortunę za złomowaną stal?
Tony stali z pływalni Akwawit w Lesznie
Za pomocą ogromnego żurawia prowadzona jest rozbiórka dachu na modernizowanej pływalni Akwawit. Powoli zdejmowana jest stalowa konstrukcja, która pocięta na mniejsze fragmenty ma dużą wartość.
Redakcja Leszno.naszemiasto zapytała urząd miasta, kto weźmie pieniądze za złom i czy w umowie dotyczącej przebudowy pływalni Akwawit uzgodniono warunki złomowania metalowej ważącej dziesiątki ton konstrukcji dachu.
Kto weźmie pieniądze za złom z pływalni Akwawit?
- Zgodnie z postanowieniami Specyfikacji Warunków Zamówienia oraz zapisami zawartej umowy, wykonawca zobowiązany jest do wykonania wszystkich prac rozbiórkowych – w tym rozbiórki elementów konstrukcyjnych budynku oraz niecek basenowych, wraz z ich demontażem, wywiezieniem i utylizacją, w ramach ceny ofertowej - mówi Izabela Czwojdrak, pełnomocniczka prezydenta Leszna do spraw modernizacji pływalni Akwawit.
Oznacza to, że odzyskane w toku prac rozbiórkowych, w tym złom stalowy, przechodzą na własność wykonawcy. Firma Adamietz uwzględniła potencjalny zysk ze sprzedaży odzyskanych materiałów (np. stalowych elementów konstrukcyjnych) w kalkulacji swojej ceny ofertowej.
- Zamawiający nie partycypuje w ewentualnych przychodach ze sprzedaży złomu, gdyż zostały one już pośrednio ujęte w wynagrodzeniu ryczałtowym za realizację przedmiotu zamówienia - dodaje I.Czwojdrak.
Pełnomocniczka prezydenta Leszna podkreśla, że takie rozwiązanie jest zgodne z przyjętymi zasadami rozliczania robót budowlanych prowadzonych w formule ryczałtowej i nie narusza obowiązujących przepisów prawa ani interesu zamawiającego.