Turyści ruszyli na szlaki. Kasprowy Wierch i Morskie Oko znów oblężone
Piękna, słoneczna pogoda sprawiła, że turyści tłumnie ruszyli na szlaki w Tatrach. Od wczesnych godzin porannych widać było wzmożony ruch na drogach prowadzących do Zakopanego, a najbardziej popularne kierunki – Kasprowy Wierch i Morskie Oko – przeżywały prawdziwe oblężenie.
Nic dziwnego, że parkingi na Palenicy Białczańskiej już od rana były wypełnione po brzegi. Wiele osób zdecydowało się na wędrówkę do Morskiego Oka, inni – na skorzystanie z popularnych fasiągów. Warto przypomnieć, że to może być ostatni sezon w dotychczasowej formie.
Zgodnie z ustaleniami od nowego roku fasiągami będzie można podróżować wyłącznie w formie atrakcji kulturowej i tylko do Wodogrzmotów Mickiewicza. Dalszą trasę do Morskiego Oka trzeba będzie pokonać elektrycznymi busami. Problem w tym, że według zapowiedzi tych pojazdów ma być zbyt mało, aby obsłużyć wszystkich turystów.
Zapowiada się więc gorąca jesień w relacjach między TPN, Ministerstwem Klimatu i Środowiska a środowiskiem fiakrów. Na razie jednak nic nie jest przesądzone.
Miłośnicy górskich widoków chętnie wybierali także Kasprowy Wierch. Już od godziny 11:00 kolejka do kolejki linowej miała spore rozmiary. Nic w tym dziwnego – widoki z góry zapierają dech w piersiach, a w dodatku w tym sezonie można skorzystać z atrakcji przygotowanych w ramach programu "Stacja Edukacja".
Na górze turyści mogą dowiedzieć się ciekawostek o Tatrach, poznać tajniki górskiej przyrody, a nawet za darmo zjechać kolejką krzesełkową do Dolin Gąsienicowej i wrócić na Kasprowy Wierch – wszystko w ramach biletu.
Tatry od zawsze przyciągają tych, którzy pragną połączyć aktywny wypoczynek z zachwytem nad naturą. Wysokie temperatury, bezchmurne niebo i brak opadów to idealne warunki do górskich wędrówek. Nie dziwi więc, że szlaki są pełne turystów, a popularne miejsca znów tętnią życiem.