Tychy: Przez kilka miesięcy ukrywał się w leśnym szałasie
Mężczyzna przez kilka miesięcy koczował w Lesie Murckowskim
Przez kilka miesięcy 45-letni mężczyzna prowadził w lasach na granicy Tychów i Katowic koczowniczy tryb życia. Zaszyty w leśne ostępy unikał ludzi i przesiadywał w kryjówce. Miał po temu ważny powód. Leśną przygodę przerwali mu policjanci.
- Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego tyskiej komendy realizowali czynności związane z ustaleniem miejsca pobytu mężczyzny poszukiwanego listem gończym. 45-latek był poszukiwany do odbycia kary ponad dwóch lat więzienia za przestępstwa związane między innymi z naruszeniem nietykalności cielesnej - informuje asp. Mateusz Drobek z Komendy Miejskiej Policji w Tychach.
Z szałasu do aresztu
Mundurowi sprawdzali skrupulatnie wszystkie tropy. Dzięki uzyskanym informacjom oraz zaangażowaniu dzielnicowego ustalili, że mężczyzna może prowadzić koczowniczy tryb życia i ukrywać się na terenach leśnych z dala od skupisk ludzkich. Trop zaprowadził ich do Lasu Murckowskiego, gdzie po przeczesaniu ogromnego obszaru l zatrzymali 45-latka. Jak się okazało ten przez kilka ostatnich miesięcy ukrywał się w namiocie zakamuflowanym chrustem i paprociami.
Zatrzymany trafił do policyjnej izby zatrzymań, skąd dzisiaj został doprowadzony do aresztu. Warunki pobytu przez najbliższe dwa lata będzie miał o niebo lepsze.