Ukrainka i jej syn przemycali do Polski duże ilości pseudoefedryny
Do zdarzenia doszło w drugiej połowie lutego tego roku, gdy funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Katowic, działający na terenie Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice-Pyrzowice, ujawnili podejrzane substancje w czterech przesyłkach lotniczych pochodzących bezpośrednio z Egiptu. W paczkach znajdowało się 2,5 kg pseudoefedryny, które miały trafić pod adres w Tychach.
Tego samego dnia funkcjonariusze udali się pod wskazany adres, gdzie zastali 17-letniego wówczas obywatela Ukrainy oraz jego 51-letnią matkę. Podczas przeszukania mieszkania zabezpieczono ponad 13,5 kg kolejnej pseudoefedryny w 21 pojemnikach oraz gotówkę o łącznej wartości ponad 400 tysięcy złotych, przeliczonej na różne waluty.
W kolejnych dniach tarnogórscy policjanci wraz z funkcjonariuszami Służby Celno-Skarbowej monitorowali przesyłki przylatujące do Pyrzowic i w ciągu tygodnia przejęli kolejne 42 paczki, zawierające łącznie 27 kg nielegalnej pseudoefedryny. Prokurator Rejonowy w Tarnowskich Górach przedstawił zatrzymanym zarzuty przywozu i posiadania znacznej ilości prekursorów narkotyków, a sąd zastosował wobec nich tymczasowy areszt.
Biegły ustalił, że z zabezpieczonej ilości pseudoefedryny można było uzyskać ponad 32 tysiące porcji metamfetaminy o wartości rynkowej przekraczającej milion złotych. Pod koniec lipca akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w Gliwicach, a podejrzanym grozi kara nawet do 20 lat więzienia.