Upadek Arkony. Jak upadł ostatni bastion pogaństwa?
Przez stulecia Arkona była sercem duchowego życia Słowian nadbałtyckich i miejscem, gdzie opór wobec chrystianizacji trwał najdłużej. Monumentalna świątynia Świętowita, pirackie bogactwa i dramatyczny upadek grodu w 1168 roku sprawiły, że Arkona do dziś fascynuje historyków i miłośników dawnych wierzeń.
Arkona – centrum kultu i potęgi
Arkona, położona na skalistym przylądku północnej Rugii, była jednym z najważniejszych grodów Słowian zachodnich. Od IX wieku stanowiła nie tylko potężną twierdzę, ale przede wszystkim centrum religijne i polityczne plemienia Ranów.
Po zniszczeniu Radogoszczy w 1068 roku Arkona przejęła jej funkcję głównego sanktuarium, przyciągając pielgrzymów, wojowników i kupców z całego regionu. Gród otaczały z trzech stron strome klify, a od lądu chronił go wysoki wał ziemno-drewniany, co czyniło z Arkony twierdzę niemal nie do zdobycia.
W centrum grodu wznosiła się słynna świątynia Świętowita – czterogłowego boga urodzaju i wojny. Według relacji Saxo Gramatyka była to budowla o dwóch rzędach ścian, bogato zdobiona płaskorzeźbami i rzeźbami. Wewnątrz stał monumentalny posąg bóstwa, patrzący w cztery strony świata, a także skarbiec, w którym przechowywano bogactwa zdobyte podczas pirackich wypraw Ranów.
Piractwo, bogactwa i opór wobec chrystianizacji
Arkona przez wieki była nie tylko religijnym, ale i ekonomicznym centrum regionu. Ranowie, którzy nią władali, słynęli z pirackich wypraw na duńskie i niemieckie wybrzeża, gromadząc w grodzie liczne łupy.
Wieści o bajecznych skarbach Arkony rozchodziły się po Europie, budząc zazdrość sąsiadów i prowokując kolejne próby podboju. Po upadku Radogoszczy to właśnie Arkona stała się ostatnim bastionem pogaństwa, gdzie opór wobec chrystianizacji trwał najdłużej.
Próby narzucenia nowej religii podejmowano wielokrotnie. W 1136 roku król Danii Eryk III Jagnię zmusił mieszkańców do przyjęcia chrztu, jednak po jego odejściu Słowianie szybko wypędzili chrześcijańskiego biskupa i powrócili do dawnych praktyk. Dopiero trzy dekady później, w 1168 roku, doszło do ostatecznego starcia, które przesądziło o losach Arkony i całej Rugii.
Oblężenie i upadek Arkony
W maju 1168 roku armia duńska pod wodzą króla Waldemara I oraz biskupa Absalona, wspierana przez książąt pomorskich i meklemburskich, rozpoczęła oblężenie Arkony. Zgromadzone wojska karczowały okoliczne lasy, budując maszyny oblężnicze i wieże, by przełamać potężne umocnienia grodu. Mimo heroicznej obrony, sytuacja obrońców stawała się coraz trudniejsza – brakowało wody i żywności, a pożar drewnianej baszty i palisady przesądził o kapitulacji.
Według przekazów Saxo Gramatyka, po poddaniu grodu Duńczycy dokonali publicznego upokorzenia Słowian – posąg Świętowita został przewrócony, opasany linami i przeciągnięty przez obóz wojskowy, a następnie porąbany na kawałki i spalony.
Zniszczono także samą świątynię, a mieszkańcy zostali zmuszeni do przyjęcia chrztu, oddania skarbów i złożenia hołdu Waldemarowi. Był to symboliczny koniec niezależności religijnej i politycznej Słowian na Rugii.
Chrystianizacja, kolonizacja i utrata tożsamości
Upadek Arkony zapoczątkował głębokie przemiany społeczne i kulturowe na Rugii. Powstało Księstwo Rugijskie z księciem Jaromarem I na czele, które stało się lennem Danii. Rozpoczęła się intensywna chrystianizacja – budowano kościoły, sprowadzano cystersów, a pogańskie tradycje były systematycznie rugowane.
Równolegle trwała kolonizacja tych ziem przez niemieckich osadników, co przyspieszyło proces utraty słowiańskiej tożsamości przez miejscową ludność.
Arkona, niegdyś symbol oporu i niezależności, stała się miejscem upamiętniającym koniec dawnego świata. Dziś jej ruiny przypominają o czasach, gdy Słowianie Połabscy stanowili ważną siłę polityczną i religijną nad Bałtykiem, a ich bogowie czczeni byli przez całe pokolenia.