Upały dotarły do Tarnowa. W centrum miasta temperatura sięga 50 stopni Celsjusza
Jak przetrwać upał w mieście?
Na tarnowskim Rynku temperatura w czwartek (3 lipca) w samo południe sięgała blisko 50 stopni Celsjusza. Nasz termometr w pełnym Słońcu wskazał powyżej 45 kresek. Uczucie gorąca dodatkowo potęgowały nagrzane płyty. Mieszkańcy jedzą lody, piją wodę i chowają się w cieniu kamienic. Innego w pobliżu Ratusza próżno szukać. Ochłodę może przynieść jeszcze wodna mgiełka, którą miasto rozstawiło w pobliżu Wielkich Schodów.
Podobnie sytuacja wygląda na ulicy Krakowskiej. Tam nasz termometr wskazał 48 stopni Celsjusza. Nieco lepiej jest w cieniu (ok. 30 stopni Celsjusza), którego w centrum jest jak na lekarstwo. Tarnowianie spacerujący chętnie korzystają z ustawionej na Placu Sobieskiego kurtyny wodnej czy wodopoju ("Zdrój Starówka") umieszczonego na zbiegu ulic: Krakowskiej, Wałowej, Katedralnej i Targowej.
- Gorącą jest niemiłosiernie. Ławek dużo, ale wszystkie niemal w pełnym Słońcu. Od tego betonu jest tak duszno, że nie ma po prostu czym oddychać - kręci głową pani Karolina, którą spotkaliśmy na Rynku.
- Radzimy sobie z upałami jak tylko możemy. Jemy lody, pijemy dużo wody, wachlujemy się i odpoczywamy - podkreśla pani Asia, która spacerowała z rodziną na ulicy Krakowskiej.
Nie brakuje także chętnych do zwiedzania popularnego szlaku maszkaronów. Wszyscy jednak z czapkami na głowie oraz butelkami wody i mapkami w ręce szukają sympatycznych rzeźb. Wysoka temperatura nie odstrasza także miłośników przejażdzek po mieście złotym meleksem.
Akcja "Podziel się butelka wody i elektrolitami"
Sami tarnowianie organizują różne akcje, aby pomóc przetrwać innym upały w mieście. Jedną z nich prowadzi szkolny wolontariat Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego ZKS Unia Tarnów.
- Zbieramy butelki z wodą dla potrzebujących seniorów. Pierwsze zostały im już dostarczone. Planujemy też zadbać o ich zdrowie i odwiedzić wspólnie z pielęgniarką - mówi Beata Janowska-Ptasznik, koordynatorka szkolnego wolontariatu.
Zbiórka wody odbywa się w salonie fryzjerskim "U Beaty i Kasi" (ul. Krasińskiego 46).
Stowarzyszenie Nasze Miasto Tarnów na pomoc zwierzakom
Mieszkańcy Tarnowa nie zapomnieli w upały także o zwierzętach. Stowarzyszenie Nasze Miasto Tarnów - Inicjatywa Miejska organizuje zbiórkę misek, które wypełnione wodą ustawią przy miejscach, do których uczęszczają tarnowianie m.in. na spacery ze swoimi pupilami.
- Chcemy pomóc zwierzakom przetrwać wysoką temperaturę, stąd zrodził się ten pomysł. Sama spacerując niedawno z psem po mieście dostrzegałam, że brakuje takich miejsc, gdzie zwierzaki mogą napić się wody - podkreśla Wioletta Grzywa ze Stowarzyszenia Nasze Miasto - Tarnów - Inicjatywa Miejska, która prowadzi i koordynuje zbiórkę ( telefon: 668 107 506)
Agata Duda ze stowarzyszenia już pierwszą miskę ustawiła przy ulicy Garbarskiej.
- Zainteresowanie jest ogromne. Widzimy, że bardzo dużo osób się zatrzymuje i nawet dolewa swoją wodę, żeby zwierzaki mogły się napić - podkeśla Agata Duda.