Usiłował zabić. Resztę życia może spędzić w więzieniu
W miniony wtorek po godzinie 17:00 zawierciańscy policjanci zostali skierowani w rejon ulicy Zaparkowej w Zawierciu, gdzie mężczyzna miał zostać dźgnięty nożem. Mundurowi zastali 45-latka i jego 44-letniego kolegę. Jak się okazało, starszy mężczyzna rzeczywiście posiadał ranę na klatce piersiowej oraz na ręce. Mieszkaniec Zawiercia został przewieziony do szpitala.
Jak ustalili policjanci obydwaj mężczyźni siedzieli w rejonie rur ciepłowniczych nieopodal ulicy Zaparkowej, kiedy podszedł do nich znany im z nazwiska człowiek. Niespodziewanie zaatakował 47-latka nożem. Mężczyzna chcąc się obronić, został zraniony w rękę. To jednak nie uchroniło go przed ciosem, jaki otrzymał w klatkę piersiową. Napastnik chciał zranić także drugiego mężczyznę, jednak ten uniknął ciosu. Obaj uciekli z miejsca zdarzenia. Agresor ich nie gonił.
Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania nożownika. Znaleźli mężczyznę w miejscu jego zamieszkania. Spał z siekierą obok. Został zatrzymany.
Stróże prawa zatrzymali także kolegę napastnika, z którym przebywał w czasie ataku. Mieszkaniec Zawiercia utrudniał postępowanie. Po przeprowadzonych czynnościach, został zwolniony.
45-latek usłyszał zarzuty, do których się przyznał. Swoje postępowanie tłumaczył wypitym alkoholem.
W piątek zawierciański sąd przychylił się do wniosku miejscowej prokuratury i zastosował wobec napastnika środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Za usiłowanie zabójstwa grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.