Ustka: Dramatyczna akcja ratunkowa. W Bałtyku topił się 7-latek i jego babcia
Do dramatycznych scen doszło na plaży w Ustce - tuż przed godziną 10 we wtorek (12.08) służby otrzymały zgłoszenie, że w Bałtyku topią się 51-letnia kobieta i jej 7-letni wnuk. Oboje zostali wyciągnięci na brzeg przez plażowiczów i trafili do szpitala w Słupsku. Policja ustala szczegóły zdarzenia.
Źródło zdjęć: © Pixabay | Pixabay
Wojciech Lesner
Do zdarzenia doszło tuż przed godziną 10, kiedy na plaży nie dyżurowali jeszcze ratownicy. 7-letni chłopiec wszedł do wody, po czym stracił grunt pod nogami. Na ratunek ruszyła mu babcia, która sama zaczęła się topić.
- Chłopiec i kobieta zostali wyciągnięci na brzeg przez osoby postronne. Kobieta nie wykazywała czynności życiowych, rozpoczęto reanimację, działania ratunkowe podjęły służby medyczne, a po przywróceniu funkcji życiowych 51- letnia kobieta została przewieziona do słupskiego szpitala. Do szpitala w celu wykonania szczegółowych badań został przewieziony również jej 7 - letni wnuk - relacjonuje podkom. Jakub Bagiński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
Mundurowi ustalają dokładne okoliczności tego zdarzenia i prowadzą czynności w kierunku narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że babcia z wnukiem, którzy przyjechali do Ustki z Wrocławia, weszli do wody, a następnie chłopiec stracił grunt pod nogami. Kobieta usiłowała mu pomóc jednak sama zaczęła się topić. W chwili zdarzenia plaża nie znajdowała się jeszcze pod nadzorem ratowników, którzy pracę zaczynali o godzinie 10:00 - dodaje Bagiński.