W Busku - Zdroju policjant na urlopie zatrzymał pijanego kierującego bmw tuż po zdarzeniu drogowym
W poniedziałek aspirant Paweł Plewa z buskiej drogówki jechał prywatnym autem ulicą Objazdową w Busku. Był na urlopie. Zwrócił uwagę na bmw, które wyglądało jakby chwilę wcześniej miało stłuczkę. Z auta wysiadł mężczyzna.
- Nasz policjant postanowił podejść i sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Gdy się zbliżył do mężczyzny, wyczuł od niego intensywną woń alkoholu – wyjaśnia aspirant sztabowy Tomasz Piwowarski, rzecznik prasowy buskiej policji.
Aspirant Paweł Plewa zatrzymał mężczyznę i przekazał patrolowi. Okazało się, że to 37-latek z gminy Stopnica. Badanie wykazało, że miał 2,3 promila alkoholu, nie miał natomiast uprawnień do kierowania.
- Ustaliliśmy, że chwilę wcześniej mężczyzna stracił panowanie nad bmw, uderzył w przepust, a siła uderzenia sprawiła, że auto wróciło na jezdnię – dodaje policjant.
37-letniemu kierującemu może grozić do trzech lat pozbawienia wolności.