W byłej pralni szpitala psychiatrycznego w Rybniku powstanie centrum edukacyjno-szkoleniowe

Prawdopodobnie żadna inna lecznica nie może się pochwalić tak dużą liczbą przeprowadzonych w niej w ostatnich latach inwestycji, co rybnicki Kliniczny Szpital Psychiatryczny. Przechodził on w tym czasie różnego rodzaju modernizacje.

Część z nich bezpośrednio dotyczyła pacjentów, jak chociażby utworzenie i uruchomienie w nim centrum diagnostycznego. Były też jednak inwestycje niekoniecznie kojarzone ze szpitalem - na przykład w postaci nowej kotłowni.

W szpitalu psychiatrycznym w Rybniku na tym, co już udało się zrobić, nie zamierzają natomiast poprzestawać. Kolejne inwestycję są w nim aktualnie w realizacji. Jedna z nich jest związana z przebudową budynku byłej szpitalnej pralni.

- To wspólny projekt AWF-u (z którym współpracuje lecznica - przyp. red) i szpitala. Ma powstać centrum edukacyjno-szkoleniowe - mówi prof. Joachim Foltys, dyrektor Klinicznego Szpitala Psychiatrycznego SPZOZ w Rybniku, dodając, że jest to ważna inwestycja.

- Z punktu widzenia pacjentów to jest niesamowicie ważna sprawa, bo oprócz badań, edukacji, warsztatów - ze strony AWF-u, będą mieć nową przestrzeń niezależnie od pogody - zauważa prof. Joachim Foltys.

Dotychczas bowiem, zdarzało się, że aura stawała na przeszkodzie w przeprowadzeniu różnego rodzaju ćwiczeń z pacjentami, co po remoncie byłej pralni nie będzie miało już miejsca.

Oprócz tego, że pacjenci rybnickiego szpitala, będą mieli możliwość uczestnictwa w ćwiczeniach bez względu na aurę, staną się oni też uczestnikami wyjątkowego projektu. Powstanie centrum edukacyjno-szkoleniowego nie jest powszechnym posunięciem.

- To jest unikatowa sprawa w skali kraju - zaznacza dyrektor Klinicznego Szpitala Psychiatrycznego SPZOZ w Rybniku, dodając, że nawet zagranicą budzi ono zainteresowanie.

- Nie słyszeli o czymś takim, że na terenie szpitala psychiatrycznego tego typu przedsięwzięcie ma uczelnia wyższa - wskazuje prof. Joachim Foltys, posługując się przykładem szpitala psychiatrycznego w niemieckim Bernburgu.

Zanim natomiast inwestycja w dawnej szpitalnej pralni zostanie zrealizowana minie jeszcze nieco czasu. Wprawdzie lecznica ze swoich zadań z nią związanych musi wywiązać się do września - obliguje ją do tego dotacja - to zadania po stronie Akademii Wychowania Fizycznego mogą potrwać nawet do końca kolejnego roku.

Możliwe jednak, że pacjenci będą mogli korzystać - przynajmniej częściowo - z budynku pralni w nowym wydaniu nieco wcześniej. A jego zaadaptowanie na nowe potrzeby jest realne dlatego, że szpital od lat nie robi już prania u siebie.

- Ze względu na stosowane technologie i ze względu na koszty, ta formuła się wyczerpała - wyjaśnia prof. Joachim Foltys, który dodaje, że stało się to już kilkanaście lat temu, a obecnie usługi prania dla lecznicy wykonuje firma zewnętrzna, która ma obsługiwać też inne szpitale.

Całkowity koszt przebudowy dawnej pralni w szpitalu psychiatrycznym w Rybniku szacowany jest na ok. 25 milionów złotych. W pełni pokryją je dofinansowania, które udało się uzyskać szpitalowi oraz AWF-owi.

Na ten moment wewnątrz budynku prowadzone są prace wyburzeniowe. Wymienione mają zostać m.in. stropy. Wiadomo, że przebudową nie będzie objęta zewnętrzna część dawnej pralni. To dlatego, że pozostaje on pod opieką konserwatora zabytków. Ma być on jednym z zaledwie trzech takich budynków w woj. śląskim.

Po zakończeniu prac związanych z przebudową byłej pralni, będzie to już kolejny budynek w szpitalu psychiatrycznym w Rybniku, który zmienił swoje zastosowanie. Identyczną "drogę" przebył też dawny pawilon gastronomiczny, który od kilku miesięcy służy jako zaplecze terapeutyczne oddziału rehabilitacji.