Rolnicy czekają na wyższe ceny. Nowa umowa ma im pomóc
Potrzebne ożywienie na rynku zbóż. Ceny są za niskie
Jeszcze niedawno właściciele gospodarstw mieli obawy, czy po żniwach magazyny będą otwarte. Obecnie sen z powiek spędzają także stawki w skupach za pszenicę czy zbieraną kukurydzę. Przy niskich cenach ciężko zapewnić opłacalność produkcji i zwiększyć konkurencyjność.
W obliczu trudnej sytuacji na ruch zdecydował się m.in. Elewarr. Podpisał umowę kredytową z Bankiem Ochrony Środowiska, wciąż też prowadzone są rozmowy z Rządową Agencją Rezerw Strategicznych w celu zwiększenia rezerw.
Umowa z bankiem da konkretne wsparcie. Magazyny pozostaną otwarte
Jak wskazała spółka, umowa z BOŚ Bankiem dotyczy 120 mln zł, całość środków ma być skierowana na skup płodów rolnych. Nie tylko kukurydzy, której zbiory trwają w całym kraju, ale także na dalszy skup innych zbóż.
- To konkretne wsparcie dla polskich rolników i gwarancja, że nasze magazyny pozostają otwarte i aktywne przez cały rok. Jesteśmy po to, by współpracować i wspierać polskich rolników, a także zapewniać im stabilny zbyt - podkreśla Marcin Roszczyk, wiceprezes zarządu spółki Elewarr, pełniący obowiązki prezesa.
Więcej zbóż na rezerwę to szansa na wyższe stawki dla rolników
Nie bez znaczenia jest współpraca z RARS. W zakresie przechowywania rezerw zbóż to właśnie Elewarr jest partnerem Agencji. Rozmowy są na zaawansowanym etapie i jest nadzieja, że zapasy będą zwiększone.
- Elewarr jest naturalnym partnerem Agencji - mamy doświadczenie i odpowiednią bazę. Podpisanie umowy pozwoli na skup większej ilości ziarna i zaoferowanie rolnikom wyższej ceny. To realna korzyść dla polskich rolników, a jednocześnie szansa, by Elewarr uzyskał wprawdzie ograniczony, lecz rzeczywisty wpływ na rynek - dodał Roszczyk.