W Zamku Książ znowu jest, jak przed setkami lat, Gabinet Osobliwości. Cudowną wystawę można podziwiać od 1 lipca
W Zamku Książ zdecydowali się jednak na odtworzenie tajemniczej Kunstkamery. Inspiracją był z pewnością fakt, że do dawnej siedziby rodu Hochbergów powróciły cenne, barokowe gabloty, wykonane specjalnie dla Książa ponad 300 lat temu.
Takie były losy książańskiego gabinetu osobliwości
Gablot jest w sumie osiem, a ich historia niezwykła. Barokowe przeszklone szafy powstały po 1722 roku na zamówienie Konrada Ernesta Maksymiliana hrabiego von Hochberga i barona na Książu. Przez 160 lat znajdowały się na parterze barokowego skrzydła Książa, gdzie hrabia umieścił swój słynny na całą Europę gabinet sztuki (Kunstkabinett). Pierwszy historyczny opis tego gabinetu sztuki zamieszczony został w dziele Gottfrieda Scharfa „Gelherten Neugikeiten Schlesiens” z 1735 roku.
„W gabinecie stało 9 przeszklonych, lakowanych czerwono i złociście szaf, w których znajdowały się zbiory monet, kamieni, kryształów i minerałów, w tym kamień Poppei (żony Nerona) oraz duży hiszpański topaz. Prócz nich sporo było różnych muszli oraz jak to określił autor „Artificialibus & Naturalibus”, ponadto mechanizmy („Antila pneumatica”) Renwolditscha.”
Po przeniesieniu kolekcji sztuki i biblioteki do Budynku Bramnego w latach 80 XIX wieku, barokowe meble pozostały w zamku. Do czasów dwudziestowiecznej przebudowy znajdowały się w dzisiejszym Salonie Włoskim na pierwszym piętrze. Następnie zdobiły korytarz w skrzydłach południowym i północnym na tej samej kondygnacji. Szafy widzimy na fotografiach wnętrz zamku Książ z 1909 roku, które przekazał obecny, 7 książę von Pless, Peter oraz na archiwalnej fotografii nadwornego kucharza Hochbergów Louisa Hardouina z 1920 roku.
Po II wojnie światowej szafy trafiły do Muzeum Narodowego w Poznaniu (oddział w Rogalinie) jako przekaz ze składnicy muzealnej w Kłodzku. Trafiały tam meble z rożnych pałaców i dworów na Dolnym Śląsku.
Gabloty rozpoznał pracownik muzeum w Poznaniu
Osiem pochodzących z Zamku Książ, przeszklonych szaf odnaleziono zatem w piwnicach Pałacu w Rogalinie. Pałac należy do Muzeum Narodowego w Poznaniu i właśnie pracownik tego muzeum, Michał Błaszczyński, kilka lat temu zidentyfikował te gabloty, porównując je ze starymi zdjęciami, jako pochodzące z Książa.
Ten pasjonat jest zatem cichym bohaterem całego przedsięwzięcia. Można chyba bowiem przedsięwzięciem nazwać wędrówkę po latach mebli - z Rogalina do Książa.
Aby spełnić wymogi formalne związane z powrotem mebli do Książa, poznańskie muzeum weszło w kooperację z Muzeum Porcelany w Wałbrzychu i przekazało tej placówce zabytki w depozyt. Wałbrzyskie muzeum zaś zleciło ich renowację.
Proces renowacji gablot, w który oprócz Zamku Książ zaangażowane były także wałbrzyskie Muzeum Porcelany i wyłonione w przetargu firmy konserwatorskie rozpoczął się ponad trzy lata temu i odbywał się etapami. Pierwsze dwie gabloty powróciły do Książa w styczniu 2024 roku, kolejne dwie w lipcu, a ostatnie cztery w grudniu.
Gabinet osobliwości odtworzono dzięki dziesiątkom instytucji i osób
Teraz zostały wypełnione eksponatami. Udało się to głównie dzięki współpracy z dwudziestoma dwoma partnerami (muzeami, uczelniami wyższymi, fundacjami i prywatnymi kolekcjonerami) i od 1 lipca, na pierwszym piętrze Zamku Książ można będzie podziwiać nową wystawę stałą pt. „Gabinet Osobliwości”.
- To dla nas ogromna radość, że tak wiele instytucji i osób prywatnych, w tym tak prestiżowych jak nasi wieloletni partnerzy czyli Muzea Narodowe z Wrocławia i Poznania zdecydowało się na udział w naszym projekcie. Na potrzeby ekspozycji swojej kolekcji hrabia zlecił wykonanie dekoracyjnych witryn lakierowanych na czerwono, pokrytych złotem i malowidłami z motywami orientalnymi. Komplet ten zaginął pod koniec II wojny światowej, ale dziś jest już na powrót w Książu i specjalnie dla gości odwiedzających Zamek, wypełniliśmy go nową treścią. Obecna wystawa powstała dzięki współpracy z wieloma muzeami oraz kolekcjonerami i jest formą dialogu z dawnym gabinetem osobliwości hrabiego Maksymiliana – wyjaśnia Dorota Karolewska, prezeska Zamku Książ.
Wśród prezentowanych jest m.in. czaszka niedźwiedzia jaskiniowego, osiemnastowieczne modele anatomiczne z kości słoniowej, bezcenne karkonoskie szkło czy stemapunkowe modele skorupiaków przekazane przez książęcą rodzinę Sapiehów, także obrazy, książki i mapy.
- Tego typu gabinety były poprzednikami dzisiejszych muzeów, stąd nazywane były niekiedy komnatami rozumu, ponieważ pozwalały na usystematyzowanie ówczesnej wiedzy o świecie. Cieszyły się ogromną popularnością w XVII i XVIII wieku. Oświeceni władcy i arystokraci gromadzili w nich kolekcje prezentujące różnorodne obiekty obrazujące bogactwo świata przyrody oraz osiągnięcia rzemiosła artystycznego i sztuki – dodaje kuratorka wystawy, Katarzyna Sielicka
Ciężko pracowała, aby osiem niezwykle cennych, barokowych witryn wypełniła kolekcja 110 przekazanych na ekspozycję przedmiotów. Udało się i wystawa prezentuje się wspaniale.
Gabinet Osobliwości – wystawa stała
Organizator: Zamek Książ w Wałbrzychu
Dorota Karolewska – prezes zarządu Zamku Książ
Kurator: Katarzyna Sielicka
Współpraca: Mateusz Mykytyszyn
- Muzeum Narodowe we Wrocławiu
- Muzeum Narodowe w Poznaniu
- Muzeum Porcelany w Wałbrzychu
- Muzeum Karkonoskie w Jeleniej Górze
- Muzeum Tkactwa w Kamiennej Górze
- Muzeum Politechniki Wrocławskiej
- Muzeum Ziemi Kłodzkiej w Kłodzku
- Stara Kopalnia Centrum Nauki i Sztuki w Wałbrzychu
- Instytut Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego
- Parafia Ewangelicko-Augsburska w Wałbrzychu
- Fundacja Księżnej Daisy von Pless
- Fundacja Sapieżyńska
Kolekcjonerzy prywatni:
- Jacek Gąsiorowski
- Tomasz Jakubowski
- Katarzyna Matuszczyk
- Mateusz Mykytyszyn
- Kamil Pluta
- Łukasz Sapieha
- Ede Sapieżyna
- Katarzyna Sielicka
- Hanna Szudzińska
- Tomasz Żur