Wałbrzych: Dzieci sadziły żonkile. Posłużą podczas kwesty wiosną
Żonkile są symbolem nadziei, nieodłącznie kojarzonym z hospicjami i opieką paliatywną. W Wałbrzychu akcja ich sadzenia organizowana jest od lat. W tym roku po raz pierwszy przez nowy zarząd hospicjum. Akcję wsparła wiceprezydent Wałbrzycha, Anna Elżbieciak-Stec.
Jak mówi dr Teresa Nowak, prezeska hospicjum są symbolem nadziei, niesienia pomocy osobom najbardziej tego potrzebującym. Ludziom, którzy są w krytycznym stanie, dla których nie ma już dostępnych metod leczenia przyczynowego, a pozostaje leczenie objawowe.
- Chodzi o to, by młodzi widząc dzieło swojej pracy, czyli rozkwitający kwiat z cebulki, którą własnoręcznie zasadzili kilka miesięcy wcześniej, zobaczyli też moc dobra. Pola nadziei to jest prolog naszej akcji, a epilogiem jest żonkilowa kwesta - mówi pani prezes.
Oddział stacjonarny Hospicjum w Wałbrzychu liczy obecnie 20 łóżek. Potrzebujących jest jednak znacznie więcej. Kolejka oczekujących jest spora. Pod opieką hospicjum domowego, które zajmuje się pacjentami w ich domach, jest obecnie od 130 do 150 osób z miasta i powiatu wałbrzyskiego.
Młodzi ludzie każdego roku bardzo chętnie angażują się w akcję. Jak mówi prezeska, dr Teresa Nowak chętnie też wspierają pacjentów w codziennych sprawach jako wolontariusze.
Wielu z nich najpierw przychodzi do placówki odwiedzać bliskich, a później już zostają i wspierają innych pacjentów. Czytają im książki, prasę, układają puzzle, spędzają czas, dodają otuchy.
Akcję promuje w tym roku plakat przygotowany przez Jakuba Andrejczuka, ucznia wałbrzyskiego Energetyka. Jest wyjątkowy. Jak zaznacza pani doktor, oddaje ducha akcji, ale nie tylko. Ukazuje samotność chorego człowieka zmagającego się z chorobą, ale też nadzieję - którą symbolizują pola żonkili, ich kolor żółty i zielony. Uczniowie tej szkoły przygotowali także wystawę plakatów. Zdjęcia znajdziecie w naszej galerii.