Wałbrzych: Rodzice wypisują dzieci z edukacji zdrowotnej

3 września dyrektorzy wałbrzyskich szkół wysłali przez mobidziennik ministerialną ulotkę na temat edukacji zdrowotnej. To próba przekonania rodziców, aby dali szansę nowemu przedmiotowi i zrozumieli, jak ważne treści mają być przekazywane dzieciom. Anna Elżbieciak Stec wiceprezydent Wałbrzycha przyznaje, że dyrektorzy wszystkich szkół podstawowych w mieście zasygnalizowali, że rodzice będą wypisywać dzieci. Jak duża to będzie skala, okaże się 25 września. Udział w lekcjach odradza kościół, ich treści a zwłaszcza przemycania ideologii LGBT, obawia się prawica.

Obawy przeciwników edukacji zdrowotnej budzą kwestie LGBTObawy przeciwników edukacji zdrowotnej budzą kwestie LGBT. To uproszczenie, można wypisać dziecko z zajęć poświęconych seksualności, a zostawić na wszystkich pozostałych - mówi Anna Elżbieciak Stec, wiceprezydent Wałbrzycha
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Łukasz Kaczanowski, Polska Press
Adrianna Szurman

Rodzice w Wałbrzychu deklarują wypisanie dziecka z zajęć edukacji zdrowotnej z różnych powodów

Przeważa fakt, że zajęcia są nieobowiązkowe, same dzieci nie chcą dodatkowych lekcji w szkole, a rodzice ulegają. Są też tacy, którzy stanowczo sprzeciwiają się udziałowi dzieci w zajęciach, bo obawiają się zajęć poświęconych seksualności, ideologii LGBT czy gender. Jeszcze inni "dmuchają na zimne", nie do końca wiedząc, czego mogą się spodziewać.

Zajęcia odradza Episkopat Biskupów Polskich, uważając że będą godzić w ideę rodziny w katolickim kształcie, a wtóruje im prawa strona sceny politycznej, twierdząc że w podstawie nauczania przedmiotu jest dużo wartościowych treści, ale jednak "ideologicznie nastawione" Ministerstwo Edukacji, samo jest sobie winne.

Ile będzie wypisów z edukacji zdrowotnej? Dyrektorzy szkół przekonują, że to błąd

- To przedmiot bardzo wartościowy, ważny i potrzebny, przecież chodzi o zdrowie naszych dzieci. Zupełnie nie rozumiem decyzji rodziców, którzy nawet nie chcą rozmawiać, nie pytają jak mają wyglądać zajęcia, nie mówią o swoich wątpliwościach. Jaka będzie skala tych "wypisów" trudno jeszcze powiedzieć, bo czas na decyzję rodzice mają do 25 września. Jednak już teraz dyrektorzy wszystkich podstawówek w mieście sygnalizują problem - zaznacza Anna Elżbieciak Stec, wiceprezydent Wałbrzycha ds. edukacji.

Jak dodaje, część dyrektorów zadeklarowała przygotowanie specjalnej prezentacji mulitmedialnej, którą zaprezentuje rodzicom podczas zebrań. Tak, aby mieli świadomość, jakie treści mają być prezentowane uczniom i z czego rezygnują.

- I bardzo się z tego cieszę. Wiem, że część rodziców obawia się nauki poświęconej seksualności czy dojrzewania, ale przecież na lekcji biologii, dzieci również się o tym uczą. Mało tego, jeśli rodzic nie chce, aby dziecko wzięło udział w lekcji poświęconej na edukacji zdrowotnej temu właśnie zagadnieniu, może wypisać ucznia właśnie z tej godziny zajęć, a pozwolić na uczestniczenie w pozostałych, a są one naprawdę ważne i bardzo wartościowe - zaznacza pani prezydent i dodaje, że wpisują się świetnie w całą kampanię wsparcia psychologicznego dzieci w Wałbrzychu.

Edukacja zdrowotna, co to właściwie jest?

Dzisiaj rodzice uczniów szkół podstawowych w mieście otrzymali od dyrektorów szkół ulotki opracowane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, które tłumaczą, dlaczego warto aby dzieci uczęszczały na edukacje zdrowotną.

"Mamo, tato. Twoje dziecko żyje w świecie przepełnionym informacjami, także tymi szkodliwymi i nieprawdziwymi. Dzięki edukacji zdrowotnej otrzyma rzetelną wiedzę, zwiększy swoje bezpieczeństwo i uodporni się na zagrożenia - także te cyfrowe ze szkodliwymi przekazami. Lekcje będą prowadzone przez nauczycieli posiadających odpowiednie kwalifikacje. Treści podstawy programowej zostały dostosowane odpowiednio do wieku i odpowiadają na ich potrzeby. To także wsparcie dla Was rodzice w przygotowaniu dzieci do życia w dynamicznie zmieniającym się świecie".

I tak uczniowie klas IV-VI mają w podstawie zagadnienia dotyczące:

  • wartości i postaw
  • zdrowia psychicznego, fizycznego, środowiskowego
  • aktywności fizycznej, odżywiania, higieny osobistej
  • dojrzewania
  • profilaktyki uzależnień
  • bezpieczeństwa cyfrowego

W klasach VII-VIII te zajęcia zostaną poszerzone o "rozwój fizyczny w kontekście dojrzewania". Większy nacisk zostanie położony na zdrowie psychiczne, choroby cywilizacyjne, profilaktykę i krytyczne myślenie.

Właśnie o krytycznym myśleniu w kontekście zajęć organizowanych w szkole na każdym etapie nauczania mówi Ewa Piątek, dyrektor Szkoły Podstawowej Fundacji "CLEVER" przy ul. Armii Krajowej.

- Na razie jestem na etapie przygotowywania rzetelnej informacji dla rodziców i uszanuję każdą decyzję w tym temacie, ale chcę by rodzice wiedzieli o czym decydują. Dzieci są u nas uczone świadomych wyborów, krytycznego myślenia i nadążania za zmianami, a zmiany w każdym obszarze życia są obecnie dynamiczne, warto aby dzieci umiały za nimi nadążyć i wyciągać wnioski - zaznacza pani dyrektor.

Wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 26 w Wałbrzychu mówi wprost:

- Jestem mamą czwartoklasisty i moje dziecko będzie chodziło zarówno na lekcje religii, jak i edukacji zdrowotnej. To ważny i potrzebny przedmiot, u nas będzie go prowadziła pani, która uczy klasę także przyrody. A jest to nowy przedmiot dla czwartoklasistów, są zagadnienia które pokrywają się tematycznie z edukacją zdrowotną i wzajemnie przenikają. To dodatkowy czas na to, by nadrobić ewentualne zaległości, by nauczyciel mógł poświęcić więcej czasu na część ważnych zagadnień, którego po prostu nie ma w programie nauczania - zaznacza Magdalena Leńska.

Jak dodaje, w Szkole podstawowej nr 26 wypisywanie dzieci z zajęć edukacji jest marginalne. To na razie pojedyncze przypadki.

Jeśli chodzi o zagadnienia związane z dojrzewaniem i seksualnością, nauczyciele i dyrektorzy z którymi rozmawialiśmy, są jednogłośni. Podkreślają, że lepiej jest, jeśli dziecko usłyszy o nurtujących go zagadnieniach od wykształconego pedagoga, który poda takie treści dostosowując informacje do wieku, niż ma czerpać wiedzę od kolegów, albo jeszcze gorzej - szukać jej w internecie.

Ministerstwo Edukacji Narodowej określa edukację zdrowotną jako "przedmiot, którego celem jest wyposażenie dzieci i młodzieży w rzetelną wiedzę, umiejętności oraz postawy umożliwiające skuteczne dbanie o zdrowie własne i innych osób". Ma dostarczyć informacji, gdzie szukać rzetelnej i sprawdzonej wiedzy.

Udział w zajęciach odradza Kościół Katolicki. Tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego biskupi zabrali głos

"W programie zajęć z edukacji zdrowotnej są treści wartościowe, takie jak troska o zdrowie fizyczne, higienę psychiczną czy rozpoznawanie zagrożeń. Jednak są też treści, które nie są zgodne z wiarą katolicką i narażają dzieci i młodzież na ryzyko poważnych niebezpieczeństw, mogących wpływać na całe ich życie, a także życie rodziny" - czytamy w apelu komisji wychowania katolickiego Konferencji Episkopatu Polski.

Zdaniem duchownych, program przedmiotu jest zagrożeniem dla katolickiej wizji rodziny, małżeństwa i dojrzałości dzieci i młodzieży.

"Problematyka małżeństwa i rodziny, rozumianych jako wspólnota ojca, matki i dzieci, została potraktowana w nim w sposób marginalny. (...) W programie znalazły się treści dotyczące tożsamości płciowej oraz kwestii prawnych i społecznych związanych ze środowiskiem LGBTQ+. (...) Proponowane treści mogą prowadzić do zniekształcenia obrazu kobiecości i męskości, a nawet powodować, że dziewczęta będą identyfikowały się jako chłopcy, a chłopcy - jako dziewczęta, w ich najbardziej wrażliwym okresie życia, w którym młody człowiek poszukuje własnej tożsamości i potrzebuje szczególnego wsparcia, opieki i towarzyszenia mu przez najbliższych".

Grzegorz Macko, poseł PiS zauważa, że niepotrzebne jest mieszanie zagadnień

- Pamiętam, że kiedy ja chodziłem do szkoły, mieliśmy taki przedmiot jak Wychowanie do życia w rodzinie. Nie budził kontrowersji, bo jego zapisy były skonstruowane maksymalnie neutralnie. Dzisiaj biorąc pod uwagę kierownictwo Ministerstwa Edukacji Narodowej i podejście ekipy rządzącej do kwestii obyczajowych, rozumiem obawy rodziców i wręcz je podzielam. Dlatego wypisywanie dzieci z tego przedmiotu nie jest dla mnie zaskoczeniem. W moim przekonaniu wymieszanie treści korzystnych związanych ze stylem życia, odżywiania czy diety i kondycji fizycznej z kwestiami związanymi z seksualnością, i to na dzisiaj nie wiemy, w jaki sposób opisaną, ma na celu ośmieszenie krytyki. Bo przecież nikt z nas i nikt z rodziców nie jest przeciwny temu, w jaki sposób zdrowo się odżywiać i utrzymywać dobrą kondycję psychofizyczną. Nikt też nie jest przeciwny temu, aby tłumaczyć dzieciom, jak działa świat i natura. Obawy wynikają z zacietrzewienia ideologicznego MEN i z tego, że społeczeństwo nie ma zaufania dla ludzi, którzy ten przedmiot wprowadzają...

Obawy posła budzi też fakt nadania uprawnień do prowadzenia zajęć z edukacji zdrowotnej np. wuefistom.

- Uważam, że odpowiednią wiedzę o tym, jak funkcjonuje ludzkie ciało, ma nauczyciel biologii czy przyrody, a niekoniecznie wuefista, który ma wolne godziny.

- U nas zajęcia będzie prowadzić nauczyciel przyrody i właśnie wuefu. który przeszedł odpowiednie szkolenie. To są pedagodzy, którzy mają odpowiednie kwalifikacje - zaznacza dyrektor Ewa Piątek.

Jak podkreśla wiceprezydent Anna Elżbieciak Stec w Wałbrzychu nie ma problemu z nauczycielami, którzy mogą prowadzić zajęcia edukacji zdrowotnej, są wśród nich biolodzy, przyrodnicy, pedagodzy, wuefiści, nauczyciele dawnego WDŻ. Apeluje o rozsądek. - Zajęcia nie są obowiązkowe, nie ma ocen, a zdrowie zwłaszcza psychiczne jest nieocenione, najważniejsze i kluczowe...

Do sprawy wrócimy. Komentujcie w naszych mediach społecznościowych, jakie jest Państwa zdanie w tym temacie.

Wybrane dla Ciebie

Ostojów: Festyn na zakończenie lata. Byłeś - znajdź się na zdjęciach
Ostojów: Festyn na zakończenie lata. Byłeś - znajdź się na zdjęciach
Brzeg: Wypuścili go z aresztu i od razu poszedł na włam. Za multirecydywę grozi mu teraz 15 lat
Brzeg: Wypuścili go z aresztu i od razu poszedł na włam. Za multirecydywę grozi mu teraz 15 lat
Krężce: Jednostka OSP obchodziła jubileusz 100-lecia
Krężce: Jednostka OSP obchodziła jubileusz 100-lecia
Łódź: Cztery pory sportu w Manufakturze. Najlepsze okazały się Skierniewice
Łódź: Cztery pory sportu w Manufakturze. Najlepsze okazały się Skierniewice
Ustronie Morskie: Dożynki. Święto plonów z mnóstwem dobrej zabawy [ZDJĘCIA]
Ustronie Morskie: Dożynki. Święto plonów z mnóstwem dobrej zabawy [ZDJĘCIA]
Pruszcz Gdański: To była muzyczna i słowna uczta. Tak było na Narodowym Czytaniu
Pruszcz Gdański: To była muzyczna i słowna uczta. Tak było na Narodowym Czytaniu
Zielona Góra: Kapitalna impreza! Ponad 600 osób wystartowało w Lotto Drużynowym Biegu Winobraniowym o Puchar "Gazety Lubuskiej" | ZDJĘCIA
Zielona Góra: Kapitalna impreza! Ponad 600 osób wystartowało w Lotto Drużynowym Biegu Winobraniowym o Puchar "Gazety Lubuskiej" | ZDJĘCIA
Bobolice: Mieszkańcy dziękowali za zbiory i prosili o pomyślność w przyszłym roku [ZDJĘCIA]
Bobolice: Mieszkańcy dziękowali za zbiory i prosili o pomyślność w przyszłym roku [ZDJĘCIA]
Białystok: Narodowe Czytanie 2025. Tym razem dzieł Jana Kochanowskiego. Plenerowa lekcja literatury miała miejsce w Różance
Białystok: Narodowe Czytanie 2025. Tym razem dzieł Jana Kochanowskiego. Plenerowa lekcja literatury miała miejsce w Różance
Białe Błota: Kolizja na drodze S5 pod Bydgoszczą. Zderzyły się dwa samochody
Białe Błota: Kolizja na drodze S5 pod Bydgoszczą. Zderzyły się dwa samochody
Kotowice: Motocyklista wjechał w tył auta na A2. Lądował śmigłowiec LPR
Kotowice: Motocyklista wjechał w tył auta na A2. Lądował śmigłowiec LPR
Zamach na księżniczkę Annę. Postawa kobiety zdziwiła wszystkich
Zamach na księżniczkę Annę. Postawa kobiety zdziwiła wszystkich