Walczą o zachowanie porodówki w krynickim szpitalu. Zebrali ponad 2 tysiące podpisów pod petycją, mają plan naprawczy

W internecie zbierane są podpisy pod petycją przeciwko zamknięciu oddziału ginekologiczno-położniczego Szpitala Powiatowego w Krynicy-Zdroju. Działający tam związek zawodowy pielęgniarek i położonych przedstawił staroście nowosądeckiemu plan naprawczy. Sprzeciw wyrażają też radni dwóch miejscowości uzdrowiskowych. Mimo to, los oddziału wydaję się przesądzony i dojdzie do jego likwidacji.
szpitalWalczą o zachowanie porodówki w krynickim szpitalu
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | DAREK11
Alicja Fałek

Niebawem Zarząd i Rada Powiatu Nowosądeckiego, któremu podlega Szpital im. dr. Józefa Dietla w Krynicy-Zdroju, zdecydują czy zlikwidowany zostanie oddział ginekologiczno-położniczy. Taki wniosek do podmiotu prowadzącego zgłosił dyrektor placówki. Jak tłumaczył Łukasz Rachtan, zamknięcie oddziału jest konieczne ze względu na malejącą z roku na rok liczbę porodów oraz wysokie koszty utrzymania. Porodówka przynosi wielomilionowe straty.

Przygotowali plan naprawczy, zebrali tysiące podpisów

Z takim podejściem dyrekcji nie zgadza się m.in. działający przy krynickim szpitalu związek zawodowy pielęgniarek i położnych.

- Uważamy, że ten oddział jest do uratowania., ale wymaga to zmian. Ościenne placówki przejęły kobiety z naszego regionu, bo zaproponowały lepszą ofertę – uważa Sylwia Śliwa, przewodniczącą związku zawodowego pielęgniarek i położnych. - Kobiety są bardziej świadome, wiedzą, czego chcą. Chcą rodzić bez bólu, na co już od kilku lat zwracaliśmy uwagę zarówno poprzedniemu, jak i obecnemu dyrektorowi.

Przedstawiciele związku zawodowego podczas spotkania ze starostą nowosądeckim domagali się restrukturyzacji oddziału. Przedstawili nawet swój plan naprawczy.

- Nasz szpital jest oddalony od innych placówek ponad 30 km. Jest to teren bardzo trudny, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Nie każdego stać na wizyty w gabinetach prywatnych i leczenie w podmiotach prywatnych – dodaje Śliwa. - Bo ginekologia i położnictwo to nie tylko porody, to też opieka okołoporodowa, poporodowa, laktacyjna. Nie mówiąc już o chorobach onkologicznych, czy małych zabiegach chirurgicznych jak plastyka krocza, czy zabiegi związane z wypadającą macicą, czy nietrzymaniem moczu. Nie można też zapomnieć o leczeniu niepłodności.

Zdaniem nie tylko pracowników szpitala i oddziału, ale także radnych Krynicy-Zdroju i pobliskiej Muszyny, oddział ginekologiczno-położniczy, który ma tak wiele funkcji, powinien zostać utrzymany w uzdrowisku. By pokazać, że również mieszkańcom na tym zależy, tworzono petycję, pod którą zbierano podpisy na terenie uzdrowisk, a także w internecie. Poparło ją ponad 2 tysiące osób. W czwartek, 17 lipca, zostanie ona przekazana przez radnych na ręce starosty nowosądeckiego.

Fakty mówią same za siebie?

Mimo tak licznego sprzeciwu i prób ratowania oddziału, jego las zdaje się przesądzony. Tadeusz Zaremba, starosta nowosądecki, zwraca uwagę na trzy podstawowe aspekty.

- Pierwszy to finansowanie z Narodowego Funduszu Zdrowia, gdzie mamy duże opóźnienia. Budżet NFZ-u jeszcze nie jest zatwierdzony przez Ministerstwo Finansów, a już przygotowujemy budżet na przyszły rok – wyjaśnia starosta nowosądecki. - Druga trudność, najistotniejsza w tej sprawie, to niestety ogromny spadek liczby porodów w Krynicy. W 2015 roku było 2100 porodów. W tym roku jest to zaledwie 140 porodów.

Tadeusz Zaremba podkreśla, że Zarząd Powiatu nie chce dopuścić do takiej sytuacji, że przez jeden oddział szpital straci płynność finansową i jedynym wyjściem będzie jego prywatyzacja. Na trudną sytuację finansową i blisko 5 mln zł straty oddziału ginekologiczno-położniczego mają też wpływ odszkodowania za błędy przy porodzie, które szpital musi wypłacić.

- Likwidacja oddziału nie oznacza zbiorowych zwolnień. Jeżeli do niej dojdzie, to pracę straci zaledwie kilka osób – zapewnia starosta. - W szpitalu funkcjonować ma poradnia dla kobiet w ciąży i tam znajdzie zatrudnienie część personelu oraz wciąż stacjonować będzie całodobowa karetka porodowa, do której obsługi potrzebny jest personel.

Wybrane dla Ciebie

Jędrzejów: Zalążek trąby powietrznej. Przez miasto przeszła ulewa
Jędrzejów: Zalążek trąby powietrznej. Przez miasto przeszła ulewa
25-lecie Centralnego Biura Śledczego Policji. Świętowano je w katowickim NOSPR-ze. Jednostka spełniła swoje zadania, ale przed nią kolejne
25-lecie Centralnego Biura Śledczego Policji. Świętowano je w katowickim NOSPR-ze. Jednostka spełniła swoje zadania, ale przed nią kolejne
Ustawa wiatrakowa przegłosowana. Ustalono ceny energii i nowe lokalizacje wiatraków
Ustawa wiatrakowa przegłosowana. Ustalono ceny energii i nowe lokalizacje wiatraków
Będzie moc  atrakcji i  dobrej zabawy podczas Dni Okszowa
Będzie moc atrakcji i dobrej zabawy podczas Dni Okszowa
Tarnów: Rowerowa Pielgrzymka na Jasną Górę. Ponad tysiąc cyklistów
Tarnów: Rowerowa Pielgrzymka na Jasną Górę. Ponad tysiąc cyklistów
Woj. śląskie: Kolejny weekend pełen atrakcji. Imprezy pod chmurką
Woj. śląskie: Kolejny weekend pełen atrakcji. Imprezy pod chmurką
Mieszko I miał siostrę? Źródła nie są zgodne
Mieszko I miał siostrę? Źródła nie są zgodne
Maluchy opanowały Kraków! Tłumy na finale Wielkiej Wyprawy na Rynku Głównym
Maluchy opanowały Kraków! Tłumy na finale Wielkiej Wyprawy na Rynku Głównym
Trzemeszno: 47-latek aresztowany za znęcanie się nad partnerką
Trzemeszno: 47-latek aresztowany za znęcanie się nad partnerką
Rzeszów: Strzelnica Powiatowa na Dworzysku jest już gotowa
Rzeszów: Strzelnica Powiatowa na Dworzysku jest już gotowa
Warmia i Mazury: Będą zmiany na mapie. Zniknie dobrze znana gmina
Warmia i Mazury: Będą zmiany na mapie. Zniknie dobrze znana gmina
Nowy sezon Betclic 1. Ligi. Tak prezentuje się obsada sędziowska
Nowy sezon Betclic 1. Ligi. Tak prezentuje się obsada sędziowska