Warszawa: Bardzo niebezpieczny wyjazd z posesji
- W bezpośrednim sąsiedztwie nieruchomości położonej przy Połczyńskiej 87 przebiega ścieżka rowerowa, na której obserwuje się bardzo intensywny i szybki ruch. Niestety, istniejąca infrastruktura oraz układ przestrzenny powodują poważne zagrożenie zarówno dla rowerzystów, jak i mieszkańców posesji - przestrzegają w swojej interpelacji bemowscy radni Monika Zawitkowska, Piotr Kaczmarek i Maciej Bartosiak.
Połczyńska 87 - niebezpieczne miejsce
Trójka samorządowców wymienia główny problem tego miejsca, jakim jest brak widoczności - płot i brama wjazdowa do posesji sąsiadują bezpośrednio ze ścieżką rowerową, co znacznie ogranicza widoczność, zarówno kierowcom wyjeżdżających z posesji, jak i rowerzystom. Mieszkańcy posesji mają duże trudności z bezpiecznym wyjazdem na ul. Połczyńską ze względu na intensywny ruch rowerowy i ograniczone pole widzenia. Sytuacja ta stwarza realne ryzyko kolizji drogowych, zagrażając jednocześnie bezpieczeństwu rowerzystów i mieszkańców posesji.
Radni proponują ustawienie progów zwalniających dla rowerów w miejscu, gdzie ścieżka przebiega najbliżej bramy wjazdowej do posesji. Wymusiłoby to na rowerzystach zmniejszenie prędkości, a jednocześnie zwiększenie czujności w tym miejscu. Proponują też montaż lustra na posesji, które poprawiłoby i zwiększyło widoczność ścieżki rowerowej oraz ograniczyło ryzyko ewentualnych kolizji z nadjeżdżającymi rowerzystami.
Zdać się na przepisy?
- Podczas włączania się do ruchu należy spełnić szereg czynności, które są wymienione w ustawie Prawo o ruchu drogowym. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu - przypomina wiceburmistrz Maciej Wójtowicz i dodaje, że we wskazanej lokalizacji nie ma ścieżki rowerowej, jest droga dla pieszych i rowerów. Według art. 15a przytoczonej ustawy, osoba poruszająca się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch (czyli roweru), korzystając z drogi dla pieszych lub drogi dla pieszych i rowerów, jest obowiązana poruszać się z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego, zachować szczególną ostrożność, ustępować pierwszeństwa pieszemu oraz nie utrudniać jego ruchu.
Absurdalne propozycje wiceburmistrza?
- W kwestii zaobserwowanych przypadków przekraczania prędkości przez rowerzystów należy je zgłaszać policji - wyjaśnia Maciej Wójtowicz. Zapewne nie takiej odpowiedzi spodziewali się samorządowcy. Trudno bowiem wyobrazić sobie sytuację próby ukarania rowerzysty jadącego z nadmierną prędkością. Po pierwsze, jak wiceburmistrz wyobraża sobie zgłoszenie na policję, skoro nim dodzwonimy się na komisariat, rowerzysty już dawno nie ma. Poza tym rowery w przeciwieństwie np. do motorów i skuterów nie posiadają żadnych tablic rejestracyjnych, więc namierzenie sprawcy jest nierealne. Jest jeszcze trzeci aspekt - jak udowodnić rowerzyście nadmierną prędkość?