Warszawa, Łódź czy Kraków. Gdzie komunikacja miejska jest najmłodsza?
ETTO.info przeanalizowało stan transportu miejskiego w polskich miastach wojewódzkich, sprawdzając, które z nich dysponują najnowocześniejszym taborem. Na początek pod lupę trafiły Warszawa, Łódź i Kraków - trzy duże ośrodki o odmiennym podejściu do modernizacji komunikacji publicznej.
Badanie uwzględniało m.in. średni wiek autobusów i tramwajów, liczbę pojazdów w ruchu, rodzaj napędu, udział pojazdów zeroemisyjnych oraz plany inwestycyjne na najbliższe pięć lat. Analiza pokazuje, że nawet wśród największych metropolii tempo zmian jest bardzo różne, a strategie rozwoju transportu zależą m.in. od źródeł finansowania i lokalnych priorytetów.
Młode autobusy, starsze tramwaje
W większości polskich miast średni wiek autobusów wynosi 8-12 lat, podczas gdy tramwaje często mają ponad 20 lat. Warszawa od lat inwestuje w wymianę taboru, posiada jedną z najmłodszych flot autobusowych w kraju i znaczący udział pojazdów elektrycznych. Stolica od kilku lat konsekwentnie realizuje zakupy nowych tramwajów niskopodłogowych, ale ich udział w całej flocie jest nadal mniejszy niż w przypadku autobusów.
Kraków stawia na stopniową modernizację tramwajów i wymianę najstarszych składów na pojazdy z klimatyzacją, monitoringiem i udogodnieniami dla osób z niepełnosprawnościami. Miasto inwestuje też w nowoczesne autobusy, a część linii obsługiwana jest wyłącznie taborem elektrycznym.
Łódź w ostatnich latach intensywnie odnawia autobusy, wprowadzając do ruchu coraz więcej pojazdów spełniających normy Euro 6. Jednak park tramwajowy wciąż jest jednym z najstarszych w Polsce - wiele składów pamięta jeszcze przełom lat 80. i 90., choć trwają prace nad zakupem nowych wagonów.
Elektryki i wodór coraz bliżej
Udział autobusów elektrycznych i wodorowych w polskich miastach waha się od kilkunastu do ponad 40%. W Warszawie ponad jedna trzecia taboru autobusowego jest zeroemisyjna. Kraków jest liderem w testach autobusów wodorowych - pojazdy te kursują na wybranych liniach, a miasto monitoruje ich efektywność i koszty eksploatacji.
Łódź dopiero przygotowuje się do większych inwestycji w pojazdy zeroemisyjne. Miasto prowadzi analizy, jak wprowadzenie takich autobusów wpłynie na infrastrukturę, w tym na konieczność budowy stacji ładowania i punktów tankowania wodoru.
Dlaczego tempo zmian jest różne?
Eksperci ETTO.info wskazują, że tempo wymiany taboru zależy m.in. od pozyskania środków unijnych, dostępności technologii, priorytetów władz miasta oraz polityki przewoźników. Niektóre samorządy inwestują najpierw w autobusy, które łatwiej i szybciej wymienić, a modernizację tramwajów odkładają na później z uwagi na wyższe koszty i dłuższe procedury zakupowe.
Ważną rolę odgrywają także cele związane z redukcją emisji spalin i poprawą jakości powietrza - miasta z większym problemem smogu często przyspieszają elektryfikację transportu.
Plany na przyszłość
W perspektywie pięciu lat większość badanych miast planuje duże zakupy autobusów elektrycznych oraz modernizacje tramwajów. Wśród priorytetów pojawia się także rozwój infrastruktury ładowania, poprawa komfortu pasażerów i integracja różnych środków transportu - tak, aby łatwiej było przesiadać się z autobusów do tramwajów czy kolei aglomeracyjnej.
Analiza ETTO.info pokazuje, że proces elektryfikacji transportu miejskiego w Polsce postępuje, ale w różnym tempie. Jedne miasta stawiają na szybkie przejście na napędy zeroemisyjne, inne dopiero rozpoczynają transformację, traktując pierwsze zakupy jako pilotaż i testowanie technologii.
Kolejne miasta pod lupą ekspertów
Warszawa, Łódź i Kraków to pierwsze miasta ujęte w cyklu analiz ETTO.info. W kolejnych tygodniach opublikowane zostaną raporty dla następnych stolic wojewódzkich, pokazujące tempo transformacji transportu publicznego, źródła finansowania inwestycji i kierunki rozwoju.