Warszawa: Miał przy sobie gotówkę z oszustw. Usłyszał sześć zarzutów
Policjanci z bemowskiej patrolówki, uzyskali informację, że w pobliżu bankomatu stoi mężczyzna, który nerwowo rozgląda się dookoła siebie i prawdopodobnie wypłaca pieniądze. Mając uzasadnione podejrzenie, że może on dokonywać wypłat za pośrednictwem pozyskanych kodów blik, policjanci postanowili to sprawdzić i podjęli wobec niego czynności.
Funkcjonariusze sprawdzili, że mężczyzna ma przy sobie gotówkę w kwocie niemalże 10 tys zł., tłumaczył funkcjonariuszom, że gotówkę ma z dodatkowej pracy. Policjanci ujawnili przy mężczyźnie jeszcze narkotyki oraz dokument należący do innej osoby, gdzie częściowo dane na dokumencie były usunięte. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu.
Zaczepił ją na Gubałówce. Nawet się nie wahała. "Zapakował 12 osób"
W trakcie gromadzenia materiału dowodowego policjanci dotarli do pokrzywdzonej i ustalili przebieg zdarzenia. Okazało się, że kobieta przekazywała kody blik, jak sądziła, uczciwemu sprzedawcy. Kobieta sądziła, że kupuje towar poprzez jeden z portali, stąd dokonywała płatności blikiem.
Po zgromadzeniu materiału dowodowego podejrzany usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, ukrywania dokumentu oraz posiadania narkotyków. Podejrzany został objęty dozorem policyjnym.
Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Postępowanie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie.