Warszawa: Pikieta ZNP. Wezmą w niej udział nauczyciele z Bydgoszczy
Ogólnopolska Manifestacja Pracowników Oświaty i Nauki ZNP rozpocznie się o godz. 11.
Uczestnicy pikiety wyruszą do Warszawy z konkretnymi postulatami. Jest ich pięć. Domagają się: 10 proc. podwyżki wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli oraz pracowników oświaty i nauki, uchwalenia obywatelskiej inicjatywy ZNP o powiązaniu wynagrodzeń nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce, zapewnienia nauczycielom korzystniejszych rozwiązań w pragmatyce zawodowej, podniesienia prestiżu zawodu nauczyciela oraz realnej ochrony prawnej nauczycieli.
Z Kujaw i Pomorza pojadą na pikietę dwa autokary
- Zdajemy sobie sprawę z dobrej woli rządu, ale musimy o sobie przypominać, bo zmiany zachodzą zbyt wolno. Co ważne, w tym roku komisja zajmująca się pragmatyką zawodową dotychczas się nie spotkała. To wszystko musi przyspieszyć - mówi Małgorzata Grzybowska, wiceprezes Zarządu ZNP Oddział Bydgoszcz. - Nauczycieli ubywa, a młodzi nie garną się do zawodu. Tych ostatnich przygniata ciężar obowiązków, jakie mają nauczyciele. Zachętą nie są też zarobki.
Do stolicy z całego województwa kujawsko-pomorskiego uda się około 90 osób z regionu.
- W sumie pojadą dwa autokary. Jeden wyruszy z Bydgoszczy, a drugi z Grudziądza. Samą Bydgoszcz reprezentować będzie 18 osób, po drodze zabierzemy też nauczycieli, m.in., z Włocławka - mówi Małgorzata Grzybowska.
W środowisku nauczycielskim niedawno pojawiły się też głosy, że 1 września to niefortunny termin na manifestację, bo to początek roku szkolnego i nauczyciele muszą być w pracy.
Chcą przypomnieć rządzącym o swoich postulatach
- Nie nazwałaby tego protestu manifestacją, lecz pikietą. Nie chodzi o liczbę ludzi w niej uczestniczących, lecz o to by ponownie wybrzmiał głos nauczycieli, by przypomnieć rządzącym o naszych postulatach - mówi Małgorzata Grzybowska. - Tą pikietą nie chcemy dezorganizować inauguracji roku szkolnego, dlatego Zarząd Główny ZNP zdecydował, że do Warszawy pojadą przedstawiciele prezydium oddziałów i chętni nasi związkowcy, ale tylko tacy, którzy nie mają wychowawstwa.
Przypomnijmy, że obecnie minimalne wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela początkującego z tytułem magistra z przygotowaniem pedagogicznym wynosi 5153 zł brutto, nauczyciela mianowanego - 5310 zł, a nauczyciela dyplomowanego - 6211 zł.