Warszawa: Szaleńcza jazda porsche. Kierowca rozpędził się do 220 km/h
W minionych dniach funkcjonariusze piaseczyńskiej drogówki zatrzymali 46-letniego mężczyznę, który pędził swoim porsche z zawrotną prędkością. Złamał przepisy, ale również narażał życie swoje i innych uczestników ruchu drogowego. Szaleńcza jazda została przerwana przez policję, a sprawca ukarany mandatem oraz punktami karnymi.
Niebezpieczna prędkość na S7
Sytuacja miała miejsce na drodze krajowej S7, w kierunku Warszawy, gdzie 46-letni kierowca stracił kontrolę nad tempem swojej jazdy. Policjanci, pełniący służbę w nieoznakowanym radiowozie wyposażonym w wideorejestrator, zwrócili uwagę na nadmierną prędkość pojazdu.
Pomiar prędkości wykazał, że mężczyzna poruszał się z prędkością 227 km/h, co stanowiło aż o 107 km/h przekroczenie dozwolonego limitu.
2500 zł mniej w portfelu
Funkcjonariusze zatrzymali więc kierującego do kontroli. 46-latek pomniejszył swój domowy budżet o 2500 złotych, a na jego konto trafiło 15 punktów karnych.
- Policjanci natychmiast zatrzymali pojazd do kontroli. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych, a jego konto wzbogaciło się o 15 punktów karnych. To kolejny przypadek, który przypomina, jak niebezpieczne i nieodpowiedzialne jest lekceważenie przepisów drogowych - przeczytać możemy w oświadczeniu KPP w Piasecznie.
Apel policji
Funkcjonariusze piaseczyńskiej drogówki po raz kolejny apelują o rozwagę na drodze. Prędkość to nie tylko kwestia mandatu, ale przede wszystkim kwestia zdrowia i bezpieczeństwa. Wysoka prędkość ogranicza czas reakcji kierowcy, a w razie potrzeby wykonania nagłego manewru, może skończyć się tragicznie.