Węgierski Lenin. Historia, której nie znajdziesz w podręczniku
W galerii postaci, które naznaczyły historię XX wieku, Béla Kun zajmuje miejsce szczególne. Jego nazwisko, choć często pomijane w podręcznikach historii, wiąże się z jednym z najbardziej fascynujących, choć krótkotrwałych eksperymentów politycznych w Europie Środkowej. Kim był człowiek, który przez 133 dni rządził Węgrami, próbując przekształcić je w komunistyczną republikę?
Węgierski komunista Béla Kun
Historia Béla Kuna zaczyna się w 1886 roku w Szilágycseh, niewielkiej miejscowości położonej na terenie dzisiejszej Rumunii. Urodził się w rodzinie żydowskiego urzędnika, co w ówczesnych realiach Austro-Węgier determinowało jego perspektywy społeczne. Młody Kun szybko jednak wykroczył poza ograniczenia swojego pochodzenia, angażując się w działalność socjaldemokratyczną. Już jako nastolatek objął funkcję sekretarza funduszu robotniczego w Klużu, co ukształtowało jego późniejszą drogę życiową.
Wybuch I wojny światowej w 1914 roku zastał Kuna w szeregach armii austro-węgierskiej. Nie był to jednak czas długiej służby – w 1916 roku dostał się do rosyjskiej niewoli, co paradoksalnie stało się dla niego błogosławieństwem. Pobyt w obozie jenieckim w Tomsku okazał się katalizatorem jego rewolucyjnej kariery. To właśnie tam, wśród innych jeńców, Kun zapoznał się z radykalnymi ideami komunistycznymi, które wkrótce miały zdominować jego światopogląd.
Rewolucja bolszewicka w Rosji w 1917 roku otworzyła przed Kunem nowe możliwości. W lutym 1918 roku, przekonany o słuszności rewolucyjnej sprawy, dołączył do bolszewików i aktywnie włączył się w ich działania na Syberii. Nawiązał bliskie kontakty z przywódcami rewolucji, w tym z samym Włodzimierzem Leninem, co miało zaowocować później wsparciem dla jego własnych rewolucyjnych planów.
Powrót na Węgry i budowa ruchu komunistycznego
Gdy w listopadzie 1918 roku zawarto rozejm kończący I wojnę światową, Béla Kun zdecydował się powrócić na Węgry. Kraj, który zastał, był w stanie głębokiego kryzysu. Upadek monarchii habsburskiej, przegrana wojna, problemy gospodarcze i społeczne niezadowolenie stworzyły idealne warunki dla radykalnych idei. Kun, wyposażony w doświadczenia z bolszewickiej Rosji, nie zamierzał marnować tej szansy.
24 listopada 1918 roku, zaledwie kilka tygodni po powrocie do ojczyzny, stanął na czele nowopowstałej Komunistycznej Partii Węgier. Z charakterystyczną dla siebie energią przystąpił do organizowania struktur partyjnych i szerzenia propagandy komunistycznej. Założył gazetę "Vörös Újság" (Czerwona Gazeta), która stała się tubą rewolucyjnych idei, nawoływała do obalenia umiarkowanego rządu Mihálya Károlyiego i wprowadzenia dyktatury proletariatu.
Kun nie ukrywał swoich związków z bolszewikami i regularnie komunikował się z Leninem, co budziło niepokój władz węgierskich. Jego radykalna działalność i nawoływanie do rewolucji spotkały się z ostrą reakcją – w lutym 1919 roku został aresztowany za podżeganie do przemocy. Pobyt w więzieniu nie złamał jednak jego ducha ani nie zatrzymał działalności rewolucyjnej. Nawet zza krat Kun kierował partią i prowadził agitację, obiecując, że jeśli komuniści przejmą władzę, Węgry otrzymają militarne wsparcie Rosji Radzieckiej.
Narodziny Węgierskiej Republiki Rad
Sytuacja polityczna na Węgrzech zmieniła się diametralnie w marcu 1919 roku. Pod presją państw Ententy i wobec groźby utraty kolejnych terytoriów, rząd Mihálya Károlyiego znalazł się w sytuacji bez wyjścia. Socjaldemokraci, nie widząc innej drogi wyjścia z kryzysu, zdecydowali się na radykalny krok – zawarli sojusz z komunistami i wypuścili Béla Kuna z więzienia.
21 marca 1919 roku, w atmosferze politycznego chaosu i społecznego wrzenia, proklamowano powstanie Węgierskiej Republiki Rad – drugiego po Rosji państwa komunistycznego na świecie. Béla Kun, choć formalnie nie został głową państwa, objął strategiczne stanowiska komisarza spraw zagranicznych i wojskowych, stając się de facto przywódcą nowej republiki.
Rząd oficjalnie tworzyli socjaldemokraci i komuniści, którzy połączyli swoje siły w nowo utworzonej Węgierskiej Partii Socjalistycznej, ale to Kun miał decydujący głos i bezpośredni kontakt z Moskwą. Jego pozycja wynikała zarówno z charyzmatycznej osobowości, jak i z faktu, że to on reprezentował łącznik z bolszewicką Rosją, od której nowy reżim oczekiwał wsparcia.
Rewolucyjne reformy i czerwony terror
Béla Kun przystąpił do realizacji ambitnego programu rewolucyjnych reform. W błyskawicznym tempie wprowadzono zmiany, które miały przekształcić feudalne w dużej mierze Węgry w komunistyczne państwo wzorowane na bolszewickiej Rosji. Zniesiono przywileje arystokracji, wprowadzono rozdział Kościoła od państwa, zapewniono wolność zgromadzeń i słowa oraz zagwarantowano prawa mniejszościom narodowym.
Najgłębsze zmiany dotyczyły gospodarki – przeprowadzono nacjonalizację przemysłu, handlu, transportu, banków i służby zdrowia. Majątki ziemskie przekraczające 40 hektarów zostały upaństwowione, co miało być pierwszym krokiem do kolektywizacji rolnictwa. Program ten spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem w dużych miastach, zwłaszcza wśród robotników przemysłowych w Budapeszcie, jednak na prowincji, zdominowanej przez konserwatywne chłopstwo, budził zdecydowany opór.
Jedną z najbardziej ponurych kart w krótkiej historii Węgierskiej Republiki Rad był tzw. "czerwony terror" – fala represji wymierzonych w przeciwników politycznych nowego reżimu. Władze komunistyczne utworzyły specjalne oddziały, takie jak Czerwona Gwardia czy osławieni "Chłopcy Lenina" pod dowództwem Józsefa Csernyego. Oficjalnie ich zadaniem było zwalczanie kontrrewolucji, w praktyce jednak dopuszczały się licznych aktów przemocy, pozasądowych egzekucji i zastraszania ludności.
Rewolucyjne trybunały wydawały wyroki śmierci na osoby podejrzane o działalność kontrrewolucyjną lub sprzeciw wobec nowej władzy. Brutalne metody stosowane przez komunistów doprowadziły do gwałtownego spadku poparcia społecznego, nawet wśród robotników, którzy początkowo entuzjastycznie witali rewolucję.
Polityka zagraniczna i walka o przetrwanie
Béla Kun, jako komisarz spraw zagranicznych, prowadził aktywną politykę międzynarodową, choć w niezwykle trudnych warunkach. Węgierska Republika Rad od samego początku znalazła się w niemal całkowitej izolacji dyplomatycznej. Państwa Ententy oraz sąsiedzi Węgier z nieufnością i wrogością odnosili się do komunistycznego reżimu, widząc w nim przedłużenie bolszewickiej Rosji.
Największym wyzwaniem dla Kuna stała się kwestia terytorialna. W wyniku rozpadu Austro-Węgier znaczne obszary zamieszkałe przez Węgrów znalazły się poza granicami państwa. Komuniści, obiecujący odzyskanie utraconych terytoriów, próbowali w ten sposób zdobyć poparcie społeczne ponad podziałami politycznymi. Była to sprytna taktyka łączenia rewolucyjnych haseł z narodowymi aspiracjami.
Kun liczył na wsparcie militarne ze strony Rosji Radzieckiej, jednak Lenin, sam zaangażowany w krwawą wojnę domową, nie był w stanie udzielić realnej pomocy. Węgierska Republika Rad kontrolowała zaledwie około 23% terytorium dawnych Węgier, a próby odzyskania utraconych ziem kończyły się niepowodzeniem.
Najważniejszym epizodem militarnym była tzw. kampania północna, podczas której armia węgierska zajęła część Słowacji i proklamowała krótkotrwałą Słowacką Republikę Rad. Sukces ten okazał się jednak efemeryczny i nie przyniósł realnych korzyści. Największym zagrożeniem dla istnienia komunistycznych Węgier stała się ofensywa armii rumuńskiej, która w lipcu 1919 roku przełamała front węgierski i rozpoczęła marsz na Budapeszt.
Śmierć Béli Kun
Od 1921 roku Béla Kun był aktywny na arenie międzynarodowej, uczestnicząc w działaniach Kominternu (Międzynarodówki Komunistycznej) i próbując eksportować rewolucję do innych krajów europejskich. Był jednym z głównych organizatorów nieudanego przewrotu komunistycznego w Niemczech w 1921 roku, co pokazuje, że mimo niepowodzenia na Węgrzech, nie porzucił dążenia do szerzenia rewolucji.
W kolejnych latach Kun pełnił wysokie funkcje w strukturach Międzynarodówki Komunistycznej, a od 1928 roku mieszkał na stałe w ZSRR. Wydawało się, że znalazł bezpieczną przystań w kraju, którego rewolucyjne ideały tak gorliwie propagował. Rzeczywistość miała jednak okazać się brutalna.
W latach 30., gdy w Związku Radzieckim nasilały się stalinowskie czystki, Béla Kun stał się obiektem podejrzeń. W okresie "wielkiego terroru", który pochłonął miliony ofiar, również on padł ofiarą paranoicznego systemu, który pomagał budować. W 1937 roku został aresztowany przez NKWD, oskarżony o trockizm i działalność kontrrewolucyjną.
Po krótkim procesie, będącym raczej farsą sądową niż rzeczywistym wymierzaniem sprawiedliwości, został skazany na śmierć. Wyrok wykonano 29 sierpnia 1938 roku w podmoskiewskiej Kommunarce – miejscu masowych egzekucji ofiar stalinowskich czystek. Człowiek, który marzył o rewolucji, stał się ofiarą systemu, który sam pomagał tworzyć.