Wejherowo: Nowoczesny robot da Vinci trafił do szpitala. Pomoże w operacjach onkologicznych
We wtorek, 4 listopada w Szpitalu Specjalistycznym w Wejherowie miało miejsce uroczyste "powitanie" nowego robota da Vinci Xi. Na maszynie, która pozwala na wykonywanie niezwykle precyzyjnych zabiegów, przeprowadzono już pierwszą operacje urologiczną.
Uchwycił go monitoring. Nagranie z Rossmanna trafiło do sieci
Warto zaznaczyć, że sami lekarze z Wejherowa są zaznajomieni z tym sprzętem, dotąd jednak operowali z użyciem robota w Szpitalu Morskim w Gdyni Redłowie. Wykonali na nim ok. 400 zabiegów. Posiadanie czegoś takiego na lokalnym gruncie jest więc dla nich znaczącym usprawnieniem.
- Z takim robotem pracuje się wręcz doskonale - przyznaje dr Marek Lubocki, ordynator Oddziału Urologii w szpitalu w Wejherowie, który przeprowadził pierwszy zabieg na nowym robocie.
Choć da Vinci Xi pozwala na bardzo złożone i różnorodne operacje, na razie będzie wykorzystywany przede wszystkim w zabiegach z zakresu urologii onkologicznej właśnie.
- Do operacji radykalnego wycięcia gruczołu krokowego z powodu nowotworu. Planujemy również w najbliższej przyszłości wykorzystać asystę robota da Vinci podczas operacji nerkooszczędzających, czyli wyłuszczenia guza nerki z pozostawieniem narządu oraz do operacji radykalnego wycięcia pęcherza moczowego z powodu nowotworu - wymienia dr Lubocki.
Od przyszłego roku robot zostanie również włączony w operacje kardiologiczne. Dla pacjentów jego użycie ma pozwolić przede wszystkim na szybszy powrót do zdrowia.
Koszt zakupu robota wyniósł niemal 10 mln zł. Pieniądze w całości wyłożył samorząd województwa pomorskiego. Na uroczystym uruchomieniu sprzętu nie brakowało więc słów podziękowań ze strony ordynatora oddziału czy władz Szpitali Pomorskich. Symbolicznego przecięcia wstęgi zaś, z wykorzystaniem robota właśnie, dokonał marszałek Mieczysław Struk, jednocześnie samemu przekonując się o precyzji tej niezwykłej maszyny.
Nowoczesny oddział otwarty
Poza oddaniem do użytku robota da Vinci we wtorek w Wejherowie odbyło się też uroczyste otwarcie nowego Centrum Chorób Płuc i Pneumonologii Interwencyjnej z Pododdziałem Rehabilitacji Pulmonologicznej. Wcześniej budynek pozostawiał wiele do życzenia, dziś natomiast już na wejściu widać obiekt na miarę XXI w.
Jak mówi dr Krzysztof Bigus, ordynator Oddziału Chorób Płuc i Gruźlicy w Wejherowie, nowe centrum ma dać w pierwszej kolejności możliwość ścisłej współpracy z onkologią w Gdyni Redłowie m.in. w wykrywaniu raka płuca - nowocześnie i szybko zdiagnozować pacjenta
- Czemu nie w ciągu 24 godzin? Jest na to sprzęt, mamy plany i chyba tak się wydarzy - twierdzi dr Bigus. - Chcemy leczyć nowocześnie bardzo złożone choroby układu oddechowego i poszerzać gamę naszych usług, pomagać ludziom. To jest nasz cel - dodał. - Dążymy do stworzenia centrum, które będzie jednym z najnowocześniejszych w Polsce, które zapewni bezpieczeństwo wielu pacjentom z Pomorza i nie tylko.
Remont centrum kosztował 3,67 mln zł, z czego 3,5 mln zł pochodzi z dotacji samorządu województwa pomorskiego, zaś pozostałe środki - z budżetu Szpitali Pomorskich. Po otwarciu ordynator oddziału zaprosił jeszcze licznie zebranych gości na krótką "wycieczkę" po odnowionym centrum.