Nie każde miasto ma taką atrakcję. Wiatrak „Czesław” wita w Lesznie turystów
Leszno było stolicą wiatraków
Zabytkowy wiatrak „Czesław” jest jednym z dwóch ocalałych z grupy około 100 wiatraków, jakie znajdowały się na przedmieściach Leszna w XVIII i XIX wieku.
- Wiatrak zbudowano w 1728 roku. Z tego okresu pochodzi koło paleczne oraz większość elementów szkieletowej konstrukcji, a także sztąber i mącznica, co potwierdzają badania dendrochronologiczne. Według przekazów ustnych wiatrak pochodzi ze Sławy, a do Leszna został przewieziony dopiero na początku XIX w., gdzie stanął w pobliżu obecnej ulicy Cypriana Kamila Norwida - informuje strona Zabytki miasta Leszna.
Wiatrak na ulicę Strumykową przeniesiono w drugiej połowie XIX wieku. Dzisiaj trudno wyobrazić sobie, jak trudną i wymagającą dbałości o każdy szczegół była operacja przenosin.
Przenosiny XVIII wiecznego koźlaka na Grzybowo w Lesznie
- Mechanizm wiatraka pierwotnie napędzany był siłą wiatru. Po 1945 r. we wnętrzu zainstalowano silnik elektryczny i dokonano przesunięcia żaren z części centralnej na ścianę boczną. Wraz z kompletnym, oryginalnym i sprawnym wyposażeniem jest cennym zabytkiem ukazującym rozwój techniki młynarskiej od średniowiecza do poł. XX wieku - czytamy w opisie.
Wiatrak mełł zboże do połowy lat 80. XX wieku. Należał do rodziny, której nie było stać na to, aby utrzymać go w dobrej kondycji. Wtedy do gry wszedł samorząd Leszna i zaproponował, aby młyn przejęło miasto i ustawiło na własnym terenie. Wiatrak dostał imię - „Czesław” na cześć człowieka, który pracował w nim prawie całe życie.
- Przenosiny wiatraka nie były łatwe. Większość konstrukcji stanowiło 300-letnie drewno. Po demontażu i ponownym złożeniu wiele elementów do siebie nie pasowało, ponieważ drewno „pracuje”. Dyszel musieliśmy wykonać od podstaw, podobnie jak skrzydła — mówił w czasie modernizacji Jarosław Jankowski, pasjonat oraz właściciel osieckiego muzeum młynarstwa. Jego firma przeprowadziła remont koźlaka w Lesznie.
Przeniesienie wiatraka z ulicy Strumykowej na Grzybowo miało miejsce w 2018 roku. Remont i przygotowanie do tego, aby mógł służyć do celów edukacyjnych, kosztował 760 000 złotych. Samorząd z własnego budżetu wyłożył 160 000, a resztę pieniędzy dołożyło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.