Nie każde miasto ma taką atrakcję. Wiatrak „Czesław” wita w Lesznie turystów

Watrak „Czesław” jest symbolem Leszna, które słynęło z liczby wiatraków. W mieście i na jego przedmieściach stało około 100 napędzanych wiatrem młynów. Do dziś ocalały tylko dwa. Właśnie jednym z nich jest „Czesław”, którym opiekuje się Zespół Szkół Rolniczo-Budowlanych w Lesznie.
Wiatrak Czesław w LesznieWatrak „Czesław” jest symbolem Leszna, które słynęło z liczby wiatraków. W mieście i na jego przedmieściach stało około 100 napędzanych wiatrem młynów
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Dariusz Staniszewski
Dariusz Staniszewski
  • Wiatrak Czesław w Lesznie
  • Wiatrak Czesław w Lesznie
  • Wiatrak Czesław w Lesznie
  • Wiatrak Czesław w Lesznie
  • Wiatrak Czesław w Lesznie
[1/5] Watrak „Czesław” jest symbolem Leszna, które słynęło z liczby wiatraków. W mieście i na jego przedmieściach stało około 100 napędzanych wiatrem młynów Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Dariusz Staniszewski

Leszno było stolicą wiatraków

Zabytkowy wiatrak „Czesław” jest jednym z dwóch ocalałych z grupy około 100 wiatraków, jakie znajdowały się na przedmieściach Leszna w XVIII i XIX wieku.

- Wiatrak zbudowano w 1728 roku. Z tego okresu pochodzi koło paleczne oraz większość elementów szkieletowej konstrukcji, a także sztąber i mącznica, co potwierdzają badania dendrochronologiczne. Według przekazów ustnych wiatrak pochodzi ze Sławy, a do Leszna został przewieziony dopiero na początku XIX w., gdzie stanął w pobliżu obecnej ulicy Cypriana Kamila Norwida - informuje strona Zabytki miasta Leszna.

Wiatrak na ulicę Strumykową przeniesiono w drugiej połowie XIX wieku. Dzisiaj trudno wyobrazić sobie, jak trudną i wymagającą dbałości o każdy szczegół była operacja przenosin.

Przenosiny XVIII wiecznego koźlaka na Grzybowo w Lesznie

- Mechanizm wiatraka pierwotnie napędzany był siłą wiatru. Po 1945 r. we wnętrzu zainstalowano silnik elektryczny i dokonano przesunięcia żaren z części centralnej na ścianę boczną. Wraz z kompletnym, oryginalnym i sprawnym wyposażeniem jest cennym zabytkiem ukazującym rozwój techniki młynarskiej od średniowiecza do poł. XX wieku - czytamy w opisie.

Wiatrak mełł zboże do połowy lat 80. XX wieku. Należał do rodziny, której nie było stać na to, aby utrzymać go w dobrej kondycji. Wtedy do gry wszedł samorząd Leszna i zaproponował, aby młyn przejęło miasto i ustawiło na własnym terenie. Wiatrak dostał imię - „Czesław” na cześć człowieka, który pracował w nim prawie całe życie.

- Przenosiny wiatraka nie były łatwe. Większość konstrukcji stanowiło 300-letnie drewno. Po demontażu i ponownym złożeniu wiele elementów do siebie nie pasowało, ponieważ drewno „pracuje”. Dyszel musieliśmy wykonać od podstaw, podobnie jak skrzydła — mówił w czasie modernizacji Jarosław Jankowski, pasjonat oraz właściciel osieckiego muzeum młynarstwa. Jego firma przeprowadziła remont koźlaka w Lesznie.

Przeniesienie wiatraka z ulicy Strumykowej na Grzybowo miało miejsce w 2018 roku. Remont i przygotowanie do tego, aby mógł służyć do celów edukacyjnych, kosztował 760 000 złotych. Samorząd z własnego budżetu wyłożył 160 000, a resztę pieniędzy dołożyło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Watrak „Czesław” został przeniesiony do Grzybowa w 2018 roku
Watrak „Czesław” został przeniesiony do Grzybowa w 2018 roku © Polska Press Grupa | Dariusz Staniszewski
W Lesznie i na jego przedmieściach stało około 100 napędzanych wiatrem młynów
W Lesznie i na jego przedmieściach stało około 100 napędzanych wiatrem młynów © Polska Press Grupa | Dariusz Staniszewski

Wybrane dla Ciebie

Bolemin: Tragiczny pożar w hotelu pracowniczym. Nie żyje jedna osoba
Bolemin: Tragiczny pożar w hotelu pracowniczym. Nie żyje jedna osoba
Malbork: Najpierw laboratorium, teraz dilerzy. 28-latek nie chciał otworzyć, więc policjanci weszli z drzwiami
Malbork: Najpierw laboratorium, teraz dilerzy. 28-latek nie chciał otworzyć, więc policjanci weszli z drzwiami
Konstancin-Jeziorna: 47-latka wpadła do rzeki. Wyziębiona trafiła do szpitala
Konstancin-Jeziorna: 47-latka wpadła do rzeki. Wyziębiona trafiła do szpitala
Gorzów: Strażacy mają pełne ręce roboty. Dwa nocne pożary, jeden w Boleminie, drugi przy ul. Mierniczej
Gorzów: Strażacy mają pełne ręce roboty. Dwa nocne pożary, jeden w Boleminie, drugi przy ul. Mierniczej
Zduńska Wola: Fontanna już zdobi centrum. Kończy się przebudowa placu Wolności
Zduńska Wola: Fontanna już zdobi centrum. Kończy się przebudowa placu Wolności
Płock: Pościg za kradzionym bmw. Kierowca zatrzymał się dopiero po strzałach policji
Płock: Pościg za kradzionym bmw. Kierowca zatrzymał się dopiero po strzałach policji
Wypadek na A1 w stronę Katowic. Są utrudnienia, w ciężarówce wystrzeliła opona
Wypadek na A1 w stronę Katowic. Są utrudnienia, w ciężarówce wystrzeliła opona
Radom: Pożar w komendzie. Strażacy i policjanci ćwiczyli na wypadek zagrożenia
Radom: Pożar w komendzie. Strażacy i policjanci ćwiczyli na wypadek zagrożenia
Konin: Premiera filmu o Janie Sznajderze
Konin: Premiera filmu o Janie Sznajderze
Polskie kluby wspierają kobiety. Różowy październik
Polskie kluby wspierają kobiety. Różowy październik
Janki: Aby uniknąć zderzenia, uciekł na bok i spadł autem z nasypu do rowu melioracyjnego
Janki: Aby uniknąć zderzenia, uciekł na bok i spadł autem z nasypu do rowu melioracyjnego
Warszawa: Tragedia na Bielanach. Nie żyje 41-letni mężczyzna
Warszawa: Tragedia na Bielanach. Nie żyje 41-letni mężczyzna