WAŻNE
TERAZ

Rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski

Wielki blamaż. Tak wyglądała najgorsza polska koronacja

Koronacje królewskie w XVII wieku były niezwykle uroczystymi i widowiskowymi wydarzeniami, mającymi podkreślać majestat i potęgę władzy. Jednak koronacja Cecylii Renaty Habsburżanki, pierwszej żony Władysława IV Wazy, zapisała się w historii bardziej jako seria niefortunnych zdarzeń niż triumfalna ceremonia…

Cecylia Renata HabsburżankaCecylia Renata Habsburżanka
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Przez Wieki

Wjazd do Warszawy

Cecylia Renata była córką cesarza Ferdynanda II Habsburga i Marii Anny Wittelsbach. Na świecie pojawiła się 16 lipca 1611 roku w Grazu. Kilkadziesiąt lat później pojawiła się w Warszawie, która miała stać się jej drugim domem na ostatnie lata życia.

Do nowej ojczyzny wyruszyła 12 sierpnia 1637 roku w towarzystwie najbliższych sobie osób. Po dwóch dniach podróży orszak przyszłej królowej przekroczył granicę Rzeczypospolitej. Przywitał ją uroczyście biskup krakowski Jakub Zadzik oraz wojewoda sandomierski Jerzy Ossoliński. Po wysłuchaniu powitalnych mów i uczestnictwie w uroczystej mszy świętej Habsburżanka przesiadła się do nowej karety, w której kontynuowała podróż.

Cecylii urządzono w Warszawie powitanie, o którego wspaniałości rozpisywano się w źródłach. Na czele orszaku, którym wjeżdżano do miasta, stała świta królewska, za nią – senatorzy, pięćsetosobowa chorągwią królewska oraz piechota z muzykami, grającymi na piszczałkach, bębnach i tamburynach.

Potem jechali urzędnicy i dworzanie, a samego króla, dosiadającego pięknego białego wierzchowca, poprzedzali marszałkowie wielcy – koronny Łukasz Opaliński i litewski Aleksander Ludwik Radziwiłł.

Na polecenie Władysława IV Wazy Cecylia Renata przesiadła się do pięknie wystrojonej karety, ciągniętej przez konie, które były tak samo pomalowane jak wierzchowce władcy. Sama Habsburżanka pięknie prezentowała się na tle powozu, w którym siedziała, obserwując mijanych po drodze ludzi i miejsca. Była ubrana w białą suknię, haftowaną złotą nicią, ozdobioną perłami oraz innymi klejnotami.

Warszawa przywitała przedstawicielkę rodu Habsburgów z przytupem, a huk wystrzałów z 24 armat powybijał szyby w wielu kamienicach. Mało brakowało, aby doszło do tragedii, ponieważ hałas armatnich salw był tak duży, że przerażone konie omal nie wywróciły karety z jadącą w niej monarchinią!

Ślub i koronacja władczyni

Ślub Cecylii Renaty i Władysława IV Wazy odbył się 12 września 1637 roku. Odprawiający ceremonię prymas Jan Wężyk, doskonale zdający sobie sprawę z jurności monarchy, celowo podkreślił w wygłoszonym przy tej okazji kazaniu, aby pan młody "żył w małżeństwie po bożemu". W dalszej kolejności nastąpiła uczta weselna, która okazała się wielką klapą, rozczarowując wielu zgromadzonych na niej gości, których uraczono jedynie 10 rodzajami potraw!

Następnego natomiast dnia odbyła się koronacja Cecylii Renaty. Wydarzenie to uświetnił wspaniały występ orkiestry z chórem. Był on tyle udany, że zachwycił nawet nuncjusza papieskiego, mającego na co dzień do czynienia z najznamienitszymi głosami w rodzimych Włoszech.

Fakt, że koronacja Cecylii Renaty nastąpiła w kolegiacie św. Jana w Warszawie, a nie w Krakowie, jak nakazywała tradycja, wywołał niemałe kontrowersje. Już na kolejnym sejmie zdegustowana takim rozwojem wydarzeń szlachta uchwaliła, że wszystkie przyszłe koronacje królewskich małżonek będą odbywały się wyłącznie na Wawelu.

Jednym z najbardziej spektakularnych punktów ceremonii koronacyjnej Cecylii Renaty miały być pokazy pirotechniczne, przygotowane z wielkim rozmachem w specjalnie do tego celu wzniesionej budowli. Plan zakładał widowiskowe odpalenie ładunków w sekwencji, mającej zachwycić zaproszonych gości.

Niestety, wskutek błędu wszystkie fajerwerki eksplodowały jednocześnie, co wywołało panikę wśród widzów.

Na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń, ale incydent ten na długo zapisał się w pamięci jako symbol nieudolności organizacyjnej. Zamiast zachwytu, pokazy pirotechniczne przyniosły grozę i zamieszanie, co odcisnęło piętno na całej uroczystości.

Balet zamiast opery

Niepowodzenia towarzyszyły także kulturalnej oprawie koronacji. W planach była premiera opery opowiadającej o życiu św. Cecylii – patronki nowej królowej.

Niestety, nie zdążono przygotować libretta, choć kostiumy były już gotowe. Organizatorzy musieli znaleźć szybkie rozwiązanie i zamiast opery zaprezentowano balet zatytułowany Więzienie Amora.

Opera o św. Cecylii została wystawiona dopiero później, a jej pokaz trwał aż siedem godzin – od godziny 17 do północy. Nie trzeba chyba dodawać, że wiele osób nie mogło wtedy wysiedzieć na miejscu, marząc o jak najszybszym opuszczeniu niechcianego widowiska.

Królowa na krótko

Koronacja Cecylii Renaty, choć pełna niedociągnięć, miała być początkiem jej świetlanej przyszłości jako królowej Polski. Niestety, jej rządy nie trwały długo. Zmarła zaledwie siedem lat po koronacji, w 1644 roku, pozostawiając po sobie wspomnienie tragicznych losów.

Nie dowiedziała się także, że jej jedyny syn – Zygmunt Kazimierz Waza nie dożył dorosłości, gdyż zmarł już w 1647 roku.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Iłża: Tragiczny wypadek. Nie żyje pasażer ciągnika rolniczego
Iłża: Tragiczny wypadek. Nie żyje pasażer ciągnika rolniczego
Malbork: Urzędnicy będą mieli "strefę wyciszeń"
Malbork: Urzędnicy będą mieli "strefę wyciszeń"
Pomorskie: Gdzie płacą najwięcej. Zarobki w regionie pod lupą
Pomorskie: Gdzie płacą najwięcej. Zarobki w regionie pod lupą
Krotoszyn: Dzienny Dom Senior+ zaprasza na zajęcia
Krotoszyn: Dzienny Dom Senior+ zaprasza na zajęcia
Wróżewy: Festyn rodzinny. Atrakcji nie brakowało
Wróżewy: Festyn rodzinny. Atrakcji nie brakowało
Radymno: Chował coś pod krzakiem. W słoiku był mefedron
Radymno: Chował coś pod krzakiem. W słoiku był mefedron
Trzebinia: Warsztaty pieczenia chleba w Manufakturze
Trzebinia: Warsztaty pieczenia chleba w Manufakturze
Jelenia Góra: Międzynarodowe Warsztaty Pszczelarskie już w ten weekend
Jelenia Góra: Międzynarodowe Warsztaty Pszczelarskie już w ten weekend
Przeżyła 122 lata i 164 dni. Paliła papierosy i popijała porto
Przeżyła 122 lata i 164 dni. Paliła papierosy i popijała porto
Wielkopolskie: Groził kasjerce nożem. Spłoszył go przypadkowy klient
Wielkopolskie: Groził kasjerce nożem. Spłoszył go przypadkowy klient
Podkarpackie: Ukradli perfumy i kosmetyki za blisko 200 tys. zł
Podkarpackie: Ukradli perfumy i kosmetyki za blisko 200 tys. zł
Radom: Kierowca BMW pędził aleją, skasował ogrodzenie i latarnię
Radom: Kierowca BMW pędził aleją, skasował ogrodzenie i latarnię