Wisła odsłania skarby, wyjątkowe znalezisko w Warszawie. Średniowieczny miecz w rękach specjalistów

Późnośredniowieczny miecz wyłowiony z Wisły w rejonie Tarchomina trafił do pracowni konserwatorskiej Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie. Znalezisko, zachowane niemal w całości, posiada typową dla tego typu broni kulistą głowicę oraz charakterystyczny znak krzyża na trzonie.

Znalazcą okazał się pan Andrzej – wędkarz, który 1 lipca poinformował: „Jeśli jesteś zainteresowany ciekawym materiałem, to znalazłem dziś w Wiśle średniowieczny miecz – wydaje mi się, że może to być bardzo interesujące znalezisko. Jutro chcę się z tym wybrać do Mazowieckiego Konserwatora w Warszawie.” Następnego dnia mężczyzna zgodnie z przepisami przekazał miecz stołecznemu konserwatorowi zabytków.

Po przyjęciu przez służby konserwatorskie miecz został niezwłocznie przekazany do specjalistów z Pracowni Konserwacji Metalu Państwowego Muzeum Archeologicznego. Tam rozpoczął się skomplikowany i wieloetapowy proces jego zabezpieczania. Przewiduje się m.in. wykonanie serii zdjęć rentgenowskich, sześciotygodniową kąpiel w specjalnym roztworze eliminującym szkodliwe chlorki, płukanie do osiągnięcia neutralnego pH oraz mechaniczne oczyszczanie z piasku, ziemi i śladów wiślanego życia. Ostatecznym etapem będzie pokrycie miecza specjalną warstwą ochronną.

Dopiero po zakończeniu konserwacji miecz trafi do archeologów, którzy przystąpią do jego szczegółowej analizy – w tym datowania, identyfikacji pochodzenia oraz interpretacji symbolu krzyża na trzonie. Wstępne oceny sugerują, że znalezisko może pochodzić z XIII–XIV wieku, jednak potwierdzenie tej hipotezy wymaga przeprowadzenia pełnych badań. Jak zaznacza stołeczny konserwator Michał Krasucki, Wisła bywa źródłem niezwykłych znalezisk, a jej zmienny nurt systematycznie odsłania kolejne ślady przeszłości. Przypomina również, że wszystkie odkryte zabytki ruchome stanowią własność Skarbu Państwa i powinny być niezwłocznie przekazywane odpowiednim służbom konserwatorskim.