Woj. małopolskie: Nowa "chyżnianka". GDDKiA zaczyna badania
Droga krajowa nr 7 to obecnie najpopularniejsza trasa na Słowację. Przejście graniczne w Chyżnem jest najbardziej obciążone ruchem spośród wszystkich przejść na polsko-słowackiej granicy. Jak informuje GDDKiA, badanie pomiaru ruchu, przeprowadzone w 2021 roku, wykazało, że na niektórych odcinkach DK7 między Rabką a Chyżnem każdej doby porusza się ponad 11 tys. pojazdów, w tym ponad 2,1 tys. ciężarówek. Na odcinku za Jabłonką, prowadzącym do granicy państwa, jest to prawie 4,5 tys. pojazdów, w tym ponad 1,6 tys. ciężarówek.
Jest to niestety także jedna z dróg, na których dochodzi do sporej ilości wypadków z udziałem samochodów osobowych, jak i ciężarówek. Ostatnie – poważny, gdzie ranne zostały dwie osoby w tym dziecko – zdarzył się godzinę przed opublikowaniem tego artykułu.
Tworzą dokumentację dla nowej drogi
GDDKiA rozpoczęła prace dokumentacyjne na nową drogę w 2023 roku.
- W czerwcu 2023 r. podpisaliśmy z firmą Multiconsult Polska umowę na przygotowanie wariantów przebiegu nowej DK7 między Rabką a Chyżnem. Zadaniem wykonawcy jest też uzyskanie decyzji środowiskowej dla tej propozycji trasy, która uzyska najwyższą ocenę przyznaną w oparciu o kryteria społeczne, przyrodnicze, techniczne i ekonomiczne. W maju ubiegłego roku spotkaliśmy się z mieszkańcami trzech gmin (Jabłonka, Raba Wyżna, Spytkowice) i przedstawiliśmy im cztery propozycje poprowadzenia nowej, dwupasmowej drogi krajowej nr 7. Wiosną tego roku przeprowadziliśmy badania geofizyczne dla każdego z tych wariantów – informuje Kacper Michna z krakowskiego oddziału GDDKiA.
Warianty nowej trasy
Nie będzie to droga ekspresowa. Pozwoli jednak na bezpieczną i wygodną podróż, na przeważającym odcinku z prędkością do 100 km/h. Co ważne, droga będzie miała charakter bezkolizyjny - wszystkie połączenia z innymi trasami będą poprowadzone poprzez węzły. W praktyce jej parametry będą zbliżone do oddanego w zeszłym roku, 16-kilometrowego odcinka nowej zakopianki między Rdzawką a Nowym Targiem.
- Początek nowej drogi krajowej nr 7, zwanej popularnie chyżnianką, zaplanowaliśmy na węźle Zabornia, gdzie dziś kończy się trasa S7, a dalej biegną DK47 (do Zakopanego) i DK7 do Chyżnego. Droga przez pierwsze cztery kilometry w każdym wariancie biegłaby na północ od dzisiejszej DK7. Następnie – w zależności od propozycji – omijałaby od północy lub południa Spytkowice. Dalej wszystkie warianty przebiegałyby po zachodniej stronie Podwilka, Orawki i Jabłonki. W samym Chyżnem przedstawialiśmy trzy możliwości przebiegu trasy – we wschodniej i zachodniej części wsi oraz z wykorzystaniem dzisiejszego przebiegu DK7 – dodaje Kacper Michna.
Konsultacje społeczne
GDDKiA otrzymała ok. 1300 uwag, opinii i wniosków dotyczących propozycji przebiegu nowej drogi. Na ich podstawie wprowadzono do wariantów m.in. następujące zmiany:
- w wariantach B i D dodano do zakresu analizy możliwość budowy kolejnego węzła (Podwilk). Jego powstanie będzie wymagało zaangażowania się w inwestycję samorządu, którego zadaniem będzie budowa nowej drogi prowadzącej do tego węzła. Kluczowym problemem związanym z przygotowaniem tego węzła jest korytarz migracji zwierząt, który przecinałaby prowadząca do niego nowa droga lokalna;
- w przypadku wariantów A i C, które zakładają wyznaczenie trasy przez Chyżne śladem obecnej DK7, poprowadzono drogę przez wieś ok. 250-metrowym tunelem, ograniczając oddziaływanie drogi na pobliskie zabudowania;
- skorygowany został przebieg wariantu A w Orawce zgodnie z postulatami mieszkańców, którzy proponowali odsunięcie przebiegu trasy od zabudowań i szczytu Orawczańskiego Gronia;
- wariant A skorygowano również w Chyżnem i przesunięto go na północ, bliżej przepływającego w pobliżu Chyżnika.
- Nie wszystkie proponowane zmiany mogliśmy uwzględnić. Propozycja odsunięcia nowej drogi jeszcze dalej na południe od Spytkowic nie jest możliwa do realizacji. Taki pomysł wiązałby się z koniecznością wybudowania na niespełna 7 km odcinka drogi trzech estakad o łącznej długości ok. 2,5 km i ok. 2,4 km tunelu. Oznaczałoby to, że w tej części trasy ponad 2/3 drogi musiałoby być poprowadzone obiektami inżynierskimi, co wiązałoby się z ogromnymi kosztami. Podobnie przesunięcie trasy w okolicy Podwilka bardziej na zachód wiązałoby się z koniecznością prowadzenia dużych prac ziemnych (wykop miałby ponad 600 m długości i ponad 20 m głębokości) – mówi Kacper Michna.
Niebawem rozpoczną się badania
W sierpniu GDDKiA planuje rozpocząć badania hydrogeologiczne terenu dla opisywanych czterech wariantów, a następnie badania geotechniczne. Dzięki temu drogowcy zbiorą dodatkowe dane o warunkach gruntowo-wodnych i będą mogli zweryfikować techniczne założenia projektowanych tras.
- Dziś jesteśmy na etapie przygotowywania szczegółowych rozwiązań i żadne rozstrzygające decyzje nie zostały jeszcze podjęte. Dopiero po zebraniu całości materiału i jego ocenie zdecydujemy, które trzy warianty przedstawimy we wniosku o wydanie decyzji środowiskowej i który z nich wskażemy jako preferowany. Podstawą do tej oceny będą kryteria społeczne, przyrodnicze, techniczne, a także ekonomiczne – zapowiada GDDKiA.
Drogowcy chcą w przyszły roku złożyć wniosek o decyzję środowiskową dla tej inwestycji.
Przebieg drogi uwzględniony jest w korytarzu europejskiej sieci TEN-T. Prowadzi on ruch tranzytowy do granicy ze Słowacją i dalej na południe Europy. Po stronie słowackiej nowa dwujezdniowa trasa połączy się z drogą R3. DK7 na odcinku Rabka - Chyżne jest przygotowywana w ramach Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych do 2030.