Wrocław: Może spędzić za kratami nawet 5 lat. Groził żonie śmiercią
Sąd Rejonowy dla Wrocławia - Śródmieścia przychylił się do wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie Ireneusza A. 63-latek z Wrocławia jest podejrzany o złamanie zakazu zbliżania się do swojej żony, kierowanie w jej stronę gróźb karalnych, a także stosowanie przemocy.
Zdaniem śledczych 2 września 2025 roku wrocławianin miał kopnąć kobietę w pośladki. Trzy tygodnie później groził, że ją zabije. Sprawa trafiła do służb. Mężczyzna został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Powiedział śledczym, że wcale nie groził żonie, ale faktycznie, kopnął ją. Jego zdaniem, to była forma pieszczoty.
Najprawdopodobniej to właśnie tego typu gesty doprowadziły do nałożenia na niego zakazu zbliżania się do kobiety. Sąd zatwierdził go w styczniu tego roku. Ireneusz A. samowolnie podważył decyzję wymiaru sprawiedliwości 9 miesięcy od wydania zakazu. Mówił śledczym, że chciał zabrać swoje rzeczy z mieszkania.
- Czyn z art. 217 § 1 k.k. (naruszenie nietykalności cielesnej - red.) jest ścigany z oskarżenia prywatnego. W tej sprawie, z uwagi na charakter czynu i sposób zachowania się podejrzanego, prokurator podjął decyzję o ściganie tego czynu z oskarżenia publicznego - informuje Karolina Stocka-Mycek, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Przed sądem toczy się już inne postępowanie karne przeciwko mężczyźnie. Również dotyczy znęcania się nad żoną. Jak przekazuje Karolina Stocka-Mycek, za zarzucane czyny grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.