Z dwoma promilami wsiadła za kierownicę mercedesa. „Nie jest to nic złego i każdy tak robi...”
- Nie jest to nic złego i każdy tak robi - tak 46-latka tłumaczyła policjantom swoją jazdę na podwójnym gazie. Za kierownicę mercedesa wsiadła mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Tomasz Czech
JS
Do zdarzenia doszło wczoraj (12 lipca) chwilę przed północą w Radzyniu Podlaskim. O ujęciu prawdopodobnie nietrzeźwej kierującej zawiadomił mundurowych świadek.
- Mężczyzna jechał ulicami miasta i w pewnym momencie zauważył jak kierująca samochodem marki mercedes na rondzie uderza w znak drogowy po czym odjeżdża z miejsca zdarzenia. Mężczyzna pojechał za autem sprawcy. W pewnym momencie kierująca mercedesem zatrzymała się na parkingu. Wówczas zgłaszający widząc tę sytuację bez wahania zareagował. Podbiegł do samochodu otworzył drzwi i uniemożliwił dalszą jazdę siedzącej za kierownicą kobiecie - relacjonuje podkom. Piotr Mucha z radzyńskiej policji.
Jak się okazało, za kierownicą mercedesa siedziała 46-letnia mieszkanka Radzynia Podlaskiego. Badanie alkomatem wykazało, że miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
- Kobieta został zatrzymana przez mundurowych i trafiła do policyjnego aresztu. Funkcjonariuszom tłumaczyła, że „...nie jest to nic złego i każdy tak robi...” - podaje podkom. Mucha.
Teraz sprawą 46-latki zajmie się sąd. Kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do trzech lat więzienia.
- 46-latka musi się także liczyć ze świadczeniem pieniężnym na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie nie mniejszej niż pięć tysięcy złotych, a także orzeczeniem przez sąd zakazu kierowania pojazdami na minimum trzy lata - informuje podkom. Mucha.