Zabójstwo 39-letniej Natalii w Gortatowie. Ruszył proces w Poznaniu. Oskarżony nie stawił się na rozprawie
Proces w sprawie zabójstwa w Gortatowie
28 sierpnia 2025 roku w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda miał ruszyć proces w sprawie zabójstwa w Gortatowie. Oskarżony nie został jednak doprowadzony z aresztu.
- Nie stawił się oskarżony Adam R. Niedoprowadzony z aresztu śledczego w Poznaniu z uwagi na stan zdrowia w dniu dzisiejszym - mówiła sędzia Renata Żurowska - Dzisiaj rano otrzymaliśmy informację z aresztu śledczego w Poznaniu, że z uwagi na stan zdrowia oskarżony nie może uczestniczyć w rozprawie, dlatego nie został doprowadzony. Rozprawa w związku z tym się nie odbędzie - wyjaśniła.
"To jest też proces o godność dla osoby zmarłej"
- To jest też proces o godność dla osoby zmarłej, dlatego że pojawiały się różne informacje w Internecie, że jest współodpowiedzialna i przyczyniła się do swojej śmierci - mówił adwokat Mateusz Nowaczyk, pełnomocnik siostry ofiary - Tę kwestię chcemy podnieść, chcemy też przeprowadzić postępowanie dowodowe, które wykaże, że nie było żadnej winy ze strony siostry naszej mandantki - wyjaśnił.
"Najbardziej pokrzywdzony w tym wszystkim jest małoletni"
Nowaczyk podkreśla, że w grę wchodzi również zasądzenie zadośćuczynienia.
- Mamy taką możliwość, że będziemy reprezentować nie tylko siostrę zamordowanej, ale też małoletniego, czyli dziecko, które tutaj też jest pokrzywdzone i będzie występować w charakterze pokrzywdzonego. W związku z powyższym będziemy mieć możliwość dochodzenia nie tylko zadośćuczynienia, ale także nawiązki - wyjaśnił - Najbardziej pokrzywdzony w tym wszystkim jest małoletni.
W sprawie toczą się również postępowania spadkowe, bo, jak mówi Nowaczyk, oskarżony jest spadkobiercą zamordowanej.
Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 17 października. Prokuratura będzie wnosić o wymierzenie kary dożywotniego pozbawienia wolności.
Zabójstwo Natalii w Gortatowie
15 czerwca ubiegłego roku w miejscowości Gortatowo, w gminie Swarzędz, w godzinach późnowieczornych w domu jednorodzinnym 39-letnia Natalia, mieszkająca z mężem oraz ich synem, padła ofiarą tragicznego zdarzenia, które miało swoje korzenie w długotrwałych konfliktach rodzinnych. Małżonkowie od dawna żyli w nieformalnej separacji.
Śledczy ustalili, że tej nocy, gdy Natalia wróciła do domu, po wejściu do kuchni natknęła się na męża, Adama R., co doprowadziło do kłótni pomiędzy parą. Wymiana zdań stopniowo przeradzała się w konflikt, który wyzwolił u Adama R. falę agresji.
Jak czytamy w akcie oskarżenia, Adam R., w przypływie gniewu, zaatakował Natalię, uderzając ją w twarz. Kiedy kobieta upadła na ziemię, Adam R. zdecydował się na kontynuowanie ataku. Trzymając ją za szyję i jednocześnie przytrzymując klatkę piersiową nogą, Adam R. udusił swoją żonę, doprowadzając do jej śmierci.