Zaczynają się korki na tatrzańskich szlakach. Jeśli chcesz ich uniknąć, wychodź rano wcześniej

W Tatrach rozpoczął się nie tylko sezon urlopowy, ale też… sezon czekania. Turyści, którzy w pogodny dzień wyruszają na popularne szlaki, muszą się liczyć z długimi przestojami. Na Giewoncie, Rysach czy Orlej Perci tworzą się kolejki sięgające nawet dwóch godzin. Tatrzański Park Narodowy apeluje o rozsądek, cierpliwość i ostrożność – szczególnie tam, gdzie tłum może oznaczać realne zagrożenie.
Giewont w TatrachGiewont w Tatrach
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Łukasz Bobek
Łukasz Bobek

Tłumy jeszcze przed szczytem sezonu

Choć tradycyjnie największego ruchu w górach spodziewany jest po 15 lipca, w tym roku tłumy pojawiły się znacznie wcześniej. Już od początku wakacji, w sprzyjające pogodowo dni, popularne szlaki są dosłownie oblężone. Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego zauważa, że to powtarzający się od lat scenariusz.

- Największe zatory tworzą się w kopule szczytowej Giewontu, gdzie między godziną 10 a wczesnym popołudniem turyści muszą czekać w kolejce nawet dwie godziny, by dostać się na szczyt – mówi.

Nie lepiej jest na Orlej Perci. Najtrudniejsze technicznie fragmenty szlaku – Żleb Honoratka, drabinka na Kozią Przełęcz czy odcinek w stronę Koziego Wierchu – regularnie się korkują. Tłok panuje również na Rysach, gdzie zatory tworzą się na odcinku z łańcuchami i na przełączce tuż pod szczytem Rysów. Jak podkreśla Tomasz Zając, sytuację dodatkowo komplikują próby wyprzedzania innych turystów poza szlakiem, co często prowadzi do niebezpiecznych incydentów.

Jak nie wpaść w korek

Sposobów na uniknięcie tłumów nie ma wiele, ale kilka prostych zasad może znacząco poprawić komfort i bezpieczeństwo wędrówki. Kluczowe jest wyruszenie na szlak bardzo wcześnie – najlepiej o świcie. - Turyści, którzy rozpoczynają wyprawę między 4 a 5 rano, mogą zdobywać szczyty jeszcze przed największym ruchem. Wychodząc po godzinie 6, ryzykujemy, że większość drogi spędzimy stojąc w kolejce – mówi pracownik TPN.

Warto również omijać najpopularniejsze doliny i przełęcze. Choć zamknięcie górnej części Doliny Kościeliskiej sprawiło, że tłum przeniósł się na alternatywne trasy, jak Dolina Lejowa czy Hala Stoły – dotąd mniej uczęszczane. To pokazuje, jak dynamicznie zmienia się obciążenie szlaków i jak łatwo można trafić w nieoczekiwany tłum.

Dla tych, którzy naprawdę chcą uniknąć tłoku, dobrą opcją są mniej popularne trasy. Tomasz Zając poleca między innymi Dolinę Olczyską z Cyrhli, szlak z Brzezin w stronę Psiej Trawki, Równi Waksmundzkiej i dalej aż do Wodogrzmotów Mickiewicza. Mniejszy ruch panuje także na trasie z Hali Gąsienicowej przez przełęcz Krzyżne do Doliny Pięciu Stawów. Choć to bardziej wymagająca wędrówka, z pewnością oferuje więcej spokoju.

Nie wyprzedzaj na siłę i załóż kask

Wzrost liczby turystów na szlakach to nie tylko kwestia komfortu, ale przede wszystkim bezpieczeństwa. Tłok w miejscach wyposażonych w łańcuchy i drabinki bywa bardzo niebezpieczny, zwłaszcza gdy niecierpliwi turyści próbują wyprzedzać innych poza wytyczonym szlakiem. To właśnie wtedy najczęściej dochodzi do przypadków strącania luźnych kamieni na osoby znajdujące się niżej.

W ostatni weekend doszło do dwóch poważnych wypadków – na Giewoncie i na Rysach. W jednym przypadku turystka została uderzona kamieniem w głowę i musiała zostać przetransportowana do szpitala śmigłowcem. W drugim – była kontuzji barku.

Jak tłumaczy Tomasz Zając, kask na głowie nie gwarantuje całkowitego bezpieczeństwa, ale może zminimalizować skutki takiego uderzenia. Jego noszenie powinno być standardem w kopułach szczytowych i na wszystkich trudniejszych odcinkach.

Dlatego tym bardziej istotne jest, by nie schodzić ze szlaku i nie poganiać innych turystów. – W wakacje trzeba się wykazać cierpliwością. Nie każdy porusza się w tym samym tempie, ale każdy ma prawo zdobyć szczyt – przypomina Tomasz Zając.

Wybrane dla Ciebie

Nawet 200-300 milionów złotych straty rocznie. A wszystko przez takie mieszkania
Nawet 200-300 milionów złotych straty rocznie. A wszystko przez takie mieszkania
Ząbkowice Śląskie: Bili pięściami i kopali po całym ciele. Brutalna napaść na młodych mężczyzn
Ząbkowice Śląskie: Bili pięściami i kopali po całym ciele. Brutalna napaść na młodych mężczyzn
Zostało 10 dni, by obejrzeć na Prime Video sci-fi JJ Abramsa
Zostało 10 dni, by obejrzeć na Prime Video sci-fi JJ Abramsa
Gracz znalazł sposób na nieskończone obrażenia w Diablo 4. Blizzard zareagował w kilka godzin
Gracz znalazł sposób na nieskończone obrażenia w Diablo 4. Blizzard zareagował w kilka godzin
Świętochłowice: Siedział w aucie a na widok policjantów udawał... niemowę, potem podał fałszywe dane. Miał co najmniej pięć powodów
Świętochłowice: Siedział w aucie a na widok policjantów udawał... niemowę, potem podał fałszywe dane. Miał co najmniej pięć powodów
Wydłużony czas na realizację przedsięwzięć w ramach inwestycji A1.4.1
Wydłużony czas na realizację przedsięwzięć w ramach inwestycji A1.4.1
Nowa Sól: Kompletnie pijany kierowca sprawcą kolizji. Miał ponad trzy promile
Nowa Sól: Kompletnie pijany kierowca sprawcą kolizji. Miał ponad trzy promile
Międzychód: Miał się stawić w więzieniu, był poszukiwany. Wpadł prowadząc mając sądowy zakaz
Międzychód: Miał się stawić w więzieniu, był poszukiwany. Wpadł prowadząc mając sądowy zakaz
Poznań: Hulajnogą elektryczną potrącił 30-latka i uciekł. Mężczyzna ma ciężkie obrażenia głowy
Poznań: Hulajnogą elektryczną potrącił 30-latka i uciekł. Mężczyzna ma ciężkie obrażenia głowy
Jesienna pielęgnacja skóry. Jak przygotować cerę na chłodniejsze dni?
Jesienna pielęgnacja skóry. Jak przygotować cerę na chłodniejsze dni?
Stare Juchy: Rozpylał gaz na klatce i groził wybuchem. Pijany 33-latek zatrzymany
Stare Juchy: Rozpylał gaz na klatce i groził wybuchem. Pijany 33-latek zatrzymany
Ząbkowice Śląskie: Brutalne pobicie. Sprawcy w areszcie
Ząbkowice Śląskie: Brutalne pobicie. Sprawcy w areszcie