Zakopane: Hala lodowa pod lupą służb. Sprawą zajmie się prokurator?
Czy sprawa trafi do prokuratury?
Minister Raś nie ukrywa, że realizacja inwestycji wzbudza zainteresowanie wielu organów kontrolnych.
- Wiele służb interesuje się realizacją od początku tej inwestycji. Mam nadzieję, że wykonawcy, których determinacja jest nam przekazywana, doprowadzą do szczęśliwego końca tej inwestycji" - mówił Ireneusz Raś podczas spotkania w Zakopanem.
Minister zaznaczył też, że były osoby, którym zależało na tym, aby inwestycja postępowała wolniej, niż byłoby to możliwe.
- Były osoby zainteresowane, żeby ta inwestycja była realizowana nie w tak krótkim czasie, jak można byłoby zrealizować. To efekt naszego dzisiejszego spotkania, analiz i służb, które się tym zajmują. To nasza wiedza i nie do przekazywania w szczegółach do publicznej wiadomości - dodał.
Minister nie sprecyzował jednak, czy sprawa może trafić do prokuratury ani jakie konkretnie służby monitorują projekt, pozostawiając przestrzeń dla domysłów i spekulacji.
Postęp prac: co już zrobiono?
Według ministra większość prac nad halą została już wykonana.
- Tor lodowy, to też przedmiot mojego zainteresowania. Starałem się jak mogłem, żeby przyspieszyć pewne procesy i obiekt został jak najszybciej oddany. Niestety objęliśmy go w formie nienajlepszego zarządzania inwestycją - wyjaśniał Raś.
Podkreślił, że obiekt będzie nowoczesny i bez usterek, z możliwością korzystania zarówno przez sportowców, jak i lokalną społeczność.
- Będzie ścianka do wspinaczki. Takie modelowe rozwiązanie też zrobimy, żeby był wilk syty i owca cała - dodał minister.
Zdaniem ministra postęp prac zależnie od ich rodzaju kształtuje się na poziomie od 80 procent do niemal całkowitego zakończenia.
Brak konkretnej daty otwarcia
Pomimo iż inwestycja jest na ukończeniu, minister nie podał dokładnego terminu oddania hali do użytku.
- Chcemy otworzyć najszybciej jak się da. Wiele osób już mówiło terminy, a później to nie było dopinane - mówił Raś.
Zwrócił uwagę, że koszty budowy przekraczają 200 mln zł, a dzięki decyzjom radnych udało się uniknąć dodatkowego uszczuplenia budżetu COS Zakopane o podatki.
- Proszę sobie wyobrazić, że gdyby radni nie dali żadnej ulgi, to budżet COS Zakopanego byłby uszczuplony o kwotę potężnego podatku - podkreślił.
Hala lodowa jako inwestycja lokalna i sportowa
Minister podkreślił, że obiekt nie służy wyłącznie profesjonalnemu sportowi.
- Inwestycję robimy dla sportu, ale obiekt może też być wykorzystany dla celów lokalnych i myślę, że przy dobrej woli Zakopane i dzieci z Zakopanego i powiatu tatrzańskiego będą mogły z tego skorzystać.
Raś zaznaczył, że hala ma stać się wizytówką Zakopanego i miejscem, które przyciągnie sportowców z całego kraju.
- Tor będzie bardzo popularny wśród sportowców i liczę, że miejsc w COS-ie zabraknie - dodał.
Inwestycja, choć długo oczekiwana i kosztowna, ma w przyszłości służyć zarówno sportowcom, jak i lokalnej społeczności, łącząc funkcje rekreacyjne i zawodowe w jednym obiekcie.