Zakopane: Koniec drogowego paraliżu. Wkrótce otwarcie mostu
Jedna droga – tysiące aut
Zamknięcie kluczowego mostu wymusiło całkowite przekierowanie ruchu na objazd przez ulice Krzeptówki, Skibówki i Kościeliską. To rozwiązanie szybko okazało się niewystarczające – w godzinach szczytu tworzyły się długie korki, a przejazd nawet krótkiego odcinka zajmował kilkukrotnie więcej czasu niż zwykle. Sytuacja była szczególnie uciążliwa dla mieszkańców zachodnich rejonów Zakopanego oraz okolicznych miejscowości – Kościeliska i Witowa.
Prace przyspieszone mimo skali
Jak poinformował starosta tatrzański Wawrzyniec Bystrzycki, modernizacja została znacznie przyspieszona:
– Remont mostu był długo oczekiwany. Zapoczątkowany został jeszcze za poprzedniego zarządu. W 2024 roku podpisaliśmy umowy, wykonano zabezpieczenia skarpy i przyczółków.
W 2025 roku kontynuowano kolejne etapy prac: montaż łożysk, izolację oraz położenie nowej nawierzchni. Największym wyzwaniem było uniesienie trzech ogromnych przęseł – każde z nich ważyło około 250 ton.
– Tego najbardziej się obawialiśmy, ale wszystko przebiegło sprawnie – podkreśla Bystrzycki.
Otwarcie coraz bliżej
Obecnie do zakończenia inwestycji pozostały jedynie prace przy dylatacjach. Jeśli pogoda dopisze, most zostanie otwarty dla ruchu jeszcze przed końcem nadchodzącego tygodnia.
– Wszyscy pytają, kiedy to nastąpi. Na 90% – w przyszłym tygodniu przywrócimy ruch – zapowiada starosta.
Co oznacza otwarcie mostu?
Przywrócenie przejazdu przez most to nie tylko kwestia wygody. To realne odciążenie dla zakopiańskich ulic, które od miesięcy były nadmiernie eksploatowane. Wraz z końcem prac, mieszkańcy, turyści i przedsiębiorcy mogą spodziewać się znacznie sprawniejszej komunikacji w zachodniej części miasta i szybszego dojazdu do sąsiednich miejscowości.