Zakopane: Miasto nie będzie finansować dodatkowych lekcji religii
Od tego roku szkolnego - zgodnie z decyzją Ministerstwa Edukacji Narodowej - w programie szkolnym ma być jedna godzina lekcji religii w tygodniu. Tym samym zakres nauki z tego przedmiotu został zmniejszony o jedną godzinę. Taka decyzja w niektórych środowiskach wywołała oburzenie. Część rodziców zaczęła się domagać przywrócenia dodatkowej lekcji religii. Ministerstwo zmian nie dokonało. Dlatego niektóre samorządy postanowiły to wziąć na siebie. Tak na Podhalu zrobiła gmina Czarny Dunajec. Burmistrz Marcin Ratułowski oświadczył, że samorząd wyłoży 700 tys. zł na dodatkową lekcję z zakresu religii, którą w tamtejszych szkołach większości prowadzą katecheci. - Domagało się tego 100 proc. rodziców dzieci w naszych szkołach - tłumaczył Ratułowski.
Początkowo także w Zakopanem była otwartość na dofinansowanie dodatkowej lekcji. Mówiła o tym Iwona Grzebyk-Dulak, wiceburmistrz Zakopanego. Zaznaczała przy tym, że dojdzie do tego o ile będzie zainteresowanie ze strony rodziców i księży.
Na ostatnie konferencji prasowej Łukasz Filipowicz - burmistrz Zakopanego poinformował, że miasto Zakopane pomoże w ten sposób, że wynajmie za darmo sale lekcyjne w szkołach.
- Jesteśmy na to jak najbardziej gotowi. Sale lekcyjne gotowi jesteśmy przekazać bezpłatnie, poza zakończeniu godzin lekcyjnych. Pismo w tej sprawie wysłaliśmy do dziekana dekanatu zakopiańskiego - mówił burmistrz.
I dodaj, że na razie urząd miasta nie ma sygnałów o zapotrzebowaniu dodatkowych lekcji religii. - Czekamy teraz na informacje od dyrektorów jakie będzie zapotrzebowanie - mówił burmistrz.
Burmistrz dodał, że według niego samorząd na ten moment nie może dofinansować dodatkowej lekcji religii.
Według władz miasta nie ma co prawda petycji o dodatkową lekcję religii, ale są sugestie, by organizować w szkołach zajęcia dotyczące przygotowań dzieci do bierzmowania, czy pierwszej komunii świętej. - Na to również jak najbardziej jesteśmy otwarci - dodaje Filipowicz.