Zakopane: Wznowiono prace na hali lodowej. Wiemy, kiedy ma zostać otwarta i ile ostatecznie będzie kosztowała!
Roboty przy budowie hali rozpoczęły się wiosną 2022 roku. Początkowo COS informował, że hala ma być gotowa w pierwszej połowie 2024 roku. We wrześniu 2024 okazało się, że część podwykonawców nie otrzymała pieniędzy za swoje prace. Kilkanaście miesięcy temu prace zostały wstrzymane. Okazało się, że na linii inwestor - główny wykonawca pojawił się spór co do kwoty za wykonanie hali. Na skutek inflacji okazało się, że ostatecznie koszty będą wyższe. O ile wyższe? To miał został ustalone przez Prokuratorią Generalną.
- Postępowanie to zakończyło się w czerwcu tego roku. Ostatecznie koszty tej inwestycji wyniosą ok. 173 mln zł brutto - mówi Jakub Dyrcz.
Początkowo, gdy roboty budowlane się rozpoczynały, COS informował, że koszty zamkną się kwotą ok. 120 mln zł.
80 proc. robót wykonanych
Obecnie inwestycja zakończona jest już w 80 proc. Główne prace budowlane są zamknięte. Z zewnątrz obiekt wygląda jak gotowy. - Teraz wykonywane są najbardziej kluczowe elementy. W chwili betonowa tafla, na której będzie lód, jest już gotowa. Teraz czas na podpięcie maszynowni, wszystkich instalacji, tych najbardziej zaawansowanych systemów, które pozwolą temu obiektowi służyć szerokiemu gronu użytkowników - mówi wicedyrektor COS.
Wykonywane są także prace na zewnątrz - brukarskie, na dojściach i dojazdach do obiektu.
Dla kogo ta hala?
Wykonawca ma czas do 30 kwietnia na zakończenie prac i uzyskanie decyzji o pozwoleniu na użytkowanie. Po tym terminie obiekt zostanie udostępniony dla sportowców. Obiekt jest dedykowany łyżwiarzom szybkim, jednak wiele innych dyscyplin znajdzie tam swoje miejsce. - Ta hala będzie służyła także lekkoatletom, łyżwiarzom startującym w short tracku. Będzie tak też boisk wielofunkcyjne - wylicza wicedyrektor COS.
Nowy obiekt, gdy w końcu powstanie, będzie jednym z najnowocześniejszych w Europie. Jego atutem ma być jeden z "najszybszych" lodów dla łyżwiarstwa szybkiego. To efekt m.in. położenia toru na odpowiedniej wysokości względem morza, a co za tym idzie odpowiedniego ciśnienia, jak również wody, która zostanie zastosowana do jego zamrożenia.
- Ponadto system mrożenia będzie najnowocześniejszy. Plan jest taki, że lód w ogóle nie będzie rozmrażany przez sześć lat. Hala więc lodowa będzie całoroczna. To dzięki także systemom utrzymywania odpowiednich warunków jeśli chodzi o wilgoć i temperaturę przez 12 miesięcy w roku - informuje COS.
Lód docelowo ma być wykorzystywany przez łyżwiarzy przez 10 miesięcy w roku. W pozostałe miesiące będzie zakrywany, a cała hala - wykorzystywana do innych celów.
Miasto będzie organizowało tam imprezy?
Na ostatniej konferencji prasowej Łukasz Filipowicz, burmistrz Zakopanego, zapowiadał, że miasto będzie prowadziło rozmowy z COS o możliwości wykorzystania nowego obiektu także do celów miejskich. Według wicedyrektora COS, jest taka możliwość, by hala służyła komuś innego niż sportowcom wyczynowym. - Jeżeli już dokończymy budowę tego obiektu, będziemy mogli rozmawiać z władzami miasta o ewentualnym wykorzystaniu tego obiektu, który zdecydowanie będzie unikalny w skali nie tylko Zakopanego, ale południowej części Małopolski - zapowiada Jakub Dyrcz.