Zamość: W trybie przyśpieszonym usłyszał wyrok. Trafił za kratki i stracił samochód
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Zamościu zatrzymali 66-letniego kierowcę, który wsiadł za kierownicę samochodu osobowego marki Renault, będąc pod wpływem alkoholu. Do kontroli doszło na jednej z ulic miasta, gdzie funkcjonariusze zwrócili uwagę na styl jazdy mężczyzny. Jak się szybko okazało, przypuszczenia policjantów były uzasadnione.
Rafał Maserak KOMENTUJE przemowę Kaczorowskiej. "Tutaj liczy się też SYMPATIA WIDZÓW" (WIDEO)
Podczas badania alkomatem okazało się, że mieszkaniec Zamościa miał prawie 0,8 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo w trakcie sprawdzania danych kierowcy w policyjnych systemach wyszło na jaw, że 66-latek nie powinien w ogóle prowadzić pojazdów – posiadał bowiem sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi.
Zatrzymany został doprowadzony do policyjnego aresztu, gdzie spędził noc. Po wytrzeźwieniu policjanci przewieźli go do Sądu Rejonowego w Zamościu. Tam, w trybie przyspieszonym, zapadł wyrok w tej sprawie.
Sąd uznał 66-letniego mieszkańca Zamościa za winnego kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz złamania zakazu sądowego. W konsekwencji wymierzono mu karę czterech miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności. Dodatkowo sąd orzekł wobec mężczyzny dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a także przepadek należącego do niego samochodu marki Renault, którym poruszał się w chwili zatrzymania.
Funkcjonariusze podkreślają, że jazda w stanie nietrzeźwości stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego. Każde takie zachowanie spotyka się z natychmiastową i surową reakcją służb oraz sądu.