Zanim stał się potworem. Nieznana młodość Reinharda Heydricha
Od 1904 roku w Halle an der Saale rozwijał się chłopiec, którego talent muzyczny dorównywał późniejszej ambicji wojskowej. Reinhard Heydrich wychowywał się w atmosferze sztuki – jego ojciec Bruno Heydrich prowadził konserwatorium muzyczne, a matka Elisabeth Anna Amalia Krantz wspierała artystyczne pasje dzieci. Młody Reinhard wyróżniał się w grze na skrzypcach i regularnie występował publicznie, zdobywając uznanie jako utalentowany muzyk.
Szkolne lata i pierwsze pasje
Od roku 1914 Reinhard Heydrich uczęszczał do Reform-Realgymnasium w Halle an der Saale – gimnazjum o profilu realnym z możliwością wyboru przedmiotów ścisłych, języków obcych oraz uwzględniającego gruntowne przygotowanie humanistyczne. Nauki nie zmieniał na Domgymnasium, a szkołę ukończył w 1922 roku z bardzo dobrymi wynikami, zdając maturę i uzyskując wysokie noty z niemieckiego, fizyki i chemii. Po maturze wstąpił do marynarki wojennej.
Nagranie z A4. Ukraiński kierowca ukarany
Ojciec Heydricha, Richard Bruno Heydrich, był kompozytorem i założycielem konserwatorium muzycznego w Halle, które szybko zyskało lokalną renomę – liczyło 400 uczniów i współpracowało z wybitnymi muzykami, m.in. Richardem Straussem.
Dzięki temu młody Reinhard dorastał w otoczeniu intelektualistów i artystów, sam uczył się gry na skrzypcach i fortepianie, zdobywając szacunek wśród kolegów za zdolności muzyczne.
Wśród młodzieży szkolnej Heydrich znany był przede wszystkim jako uzdolniony skrzypek, a nie – jak niektórzy sugerują – jako odludek. Zyskał duże uznanie w gronie rówieśników za umiejętności w grze na instrumencie i częsty udział w szkolnych przedstawieniach muzycznych, nie podkreślano natomiast w źródłach jego wycofania, nieśmiałości czy problemów z akceptacją grupy.
Pogłoski o rzekomym żydowskim pochodzeniu pojawiły się dopiero później, już po zakończeniu edukacji, i odegrały dużą rolę w jego późniejszej obsesji antysemickiej, jednak nie ma dowodów, by miały wpływ na jego młodzieńcze życie w Halle.
Oprócz muzyki, Heydrich pasjonował się sportem. Brał udział w zawodach pływackich, wioślarskich i bokserskich, a także regularnie uprawiał szermierkę, która – obok służby w marynarce – stała się jego główną formą spędzania wolnego czasu w dorosłym życiu. Ten zestaw zainteresowań – muzyka, nauka, sport – nie był jednak wówczas wyjątkowy wśród uczniów gimnazjów klasy średniej w ówczesnych Niemczech, a sam Heydrich nie był postrzegany jako "delikatny skrzypek", lecz jako młodzieńczy lider, pewny siebie i zdolny do osiągania sukcesów w różnych dziedzinach.
Decyzja o karierze wojskowej
Kwiecień 1922 roku zmienił życie dwudziestoletniego Heydricha – zaciągnął się do Reichsmarine, niemieckiej marynarki wojennej. Wcześniej podjął studia na kierunku inżynieria morska, ale po roku je porzucił. Fascynacja życiem militarnym okazała się silniejsza niż akademickie aspiracje. Szkolenie kadetów ukończył w 1926 roku jako jeden z najlepszych w roczniku, otrzymując stopień Leutnant zur See.
Służba w marynarce pozwoliła Heydrichowi rozwinąć zdolności strategiczne i dowódcze. Przez cztery lata zajmował różne stanowiska techniczne i taktyczne. Kariera rozwijała się pomyślnie, więc nic nie zapowiadało nadchodzącej katastrofy.
W 1930 roku przyszło jednak nagłe zwolnienie – oficjalne uzasadnienie brzmiało "obraza honoru". Heydrich zerwał zaręczyny w sposób uznany przez dowództwo za niegodny oficera. Rygorystyczny kodeks honorowy marynarki nie tolerował takiego postępowania.
Portret młodego mężczyzny
Do 1930 roku Reinhard Heydrich nie wykazywał widocznego zainteresowania polityką ani ideologią narodowosocjalistyczną. Jego życie koncentrowało się na karierze wojskowej, sporcie i okazjonalnych wystąpieniach muzycznych.
Doświadczenia z dzieciństwa – drwiny kolegów, izolacja społeczna, konflikt między artystyczną wrażliwością a pragnieniem akceptacji – ukształtowały jednak jego charakter.
Zwolnienie z marynarki w wieku dwudziestu sześciu lat stanowiło punkt zwrotny, po którym nastąpiły wydarzenia wykraczające poza zakres tego opisu. Jego rodzina w Halle an der Saale, życie w konserwatorium ojca i lata szkolne należały już do przeszłości.