Zawiercie: Policjanci zatrzymali mima. Młody Rumun był poszukiwany przez sąd
W środę po godzinie 18:00 policjanci z zawierciańskiej drogówki interweniowali w rejonie skrzyżowania ulic Aptecznej i Wojska Polskiego w Zawierciu. Ich uwagę zwróciło dwóch mężczyzn z twarzami pomalowanymi na biało, przypominających ulicznych mimów. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić, kim są.
Okazało się, że to dwaj bracia narodowości rumuńskiej, którzy posługiwali się podstawowym językiem polskim, co umożliwiło im swobodną rozmowę z policjantami. Szybko wyszło na jaw, że jeden z nich wyjątkowo mocno „wczuł się” w rolę milczącego artysty – jak się okazało, nie bez powodu. 24-latek był poszukiwany przez sąd w Szczecinie i miał do odbycia karę 30 dni pozbawienia wolności.
Zgodnie z decyzją sądu, mężczyzna mógł uniknąć aresztu poprzez zapłatę grzywny. Dzięki pomocy brata, który zorganizował potrzebną kwotę, udało się uregulować należność, a „mim” został zwolniony.