Zgierz: "Polskie art déco w setną rocznicę Wystawy Światowej w Paryżu"
Ekspozycja w Muzeum Miasta Zgierza "Polski kilim art déco w setną rocznicę Wystawy Światowej w Paryżu"
Zaledwie 11. lipca (piątek) wspominaliśmy o wystawie "Ostatnie lato" w Centralnym Muzeum Włókiennictwa, która świetnie koresponduje ze zgierską ekspozycją. W Łodzi mamy okazję wejść do willi z Rudy Pabianickiej i poprzebywać we wnętrzach urządzonych w stylu art déco i obejrzeć m.in. polskie kilimy z tamtego okresu. Muzeum Miasta Zgierza przedstawiło prywatną kolekcję tkanych dzieł sztuki użytkowej Dominika Antoszczyka. 17 maja miał miejsce wernisaż, a 8 czerwca oprowadzanie kuratorskie przygotowane przez Małgorzatę Wróblewską Markiewicz. W jednym i drugim wydarzeniu wziął też udział pasjonat sztuki i właściciel przedstawianej kolekcji kilimów, Dominik Antoszczyk. Ekspozycję można odwiedzić do 5. października 2025 r. w Muzeum Miasta Zgierza przy ul. Dąbrowskiego 21.
Czym właściwie jest kilim?
- Kolekcja Dominika Antoszczyka zawiera szeroką paletę kilimowych dokonań z dwudziestolecia minionego wieku. Jest refleksem ich najbarwniejszego życia i siły oddziaływania tożsamościowej mody na wygląd międzywojennych polskich wnętrz. Kilimy realizowane w różnych szatach plastycznych, były ich nieodzownym elementem - przekazuje Małgorzata Wróblewska Markiewicz, kurator wystawy.
Kilimy pełniły nie tylko funkcję dekoracyjną, ale i użytkową m.in. ogrzewały zimne ściany, pełniły rolę obrusów, narzut na łóżko czy dywanów. Tkano je m.in. z lnu, ale też i z wełny. Wzory miały przeróżne, od geometrycznych, po te inspirowane naturą np. w kwiaty, po te z bardzo lokalnym charakterem choćby przedstawiające górali.
Warto dodać, że kilimy przedstawione na zgierskiej wystawie nie są tymi samymi, które były eksponowane w Paryżu na przełomie kwietnia i maja 1925 r. Te, które pojechały do Francji na Międzynarodową Wystawę Sztuk Dekoracyjnych i Przemysłów Nowoczesnych zostały cieszyły się tak dużym zainteresowaniem, że zostały tam sprzedane. Te z kolekcji pana Antoszczyka są do nich podobne.
- Można przyjrzeć się zapomnianym arcydziełom z lat 20. i 30. XX wieku — ich formie, funkcji i mocy wyrażania tożsamości kulturowej - przekonuje Muzeum Miasta Zgierza.