Zielona Góra: Mural, ławeczka poświęcona pamięci Joanny Kołaczkowskiej?
Jest pomysł, by w Zielonej Górze powstał mural poświęcony niezwykłej artystce Joannie Kołaczkowskiej. Nie tylko mieszkańcy, ale i wielu fanów z całej Polski, uważają, że Pierwszą Damę Kabaretu należy upamiętnić.
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
Zielona Góra była Jej
- Joasia była z Zieloną Górą związana od początku jej studiów, w ówczesnej Wyższej Szkole Pedagogicznej. Tu w klubie Gęba rozpoczęła się na dobre jej kabaretowa kariera - mówi radny Zielonej Góry Janusz Rewers. - Występowała w Drugim Garniturze, kabarecie Potem, a po zakończeniu jego działalności w Hrabim. To w Zielonej Górze rozpoczął się serial "Spadkobiercy", w którym występowała. To tu mieszkała przez lata, biorąc udział w licznych projektach kabaretowych.
Nawet kiedy przeprowadziła się do Warszawy, wracała do Zielonej Góry, gdy tylko mogła. By kręcić filmy, występować, prowadzić charytatywny koncert - Galę Warto jest pomagać. Wracała tu także ze względów rodzinnych. Dariusz Kamys z kabaretu Hrabi prywatnie to mąż jej siostry (mieszkają w Cigacicach koło Zielonej Góry).
Pomysł upamiętnienia artystki pojawił się od razu po jej śmierci. Nie tylko zielonogórzanie uważali, że jest to konieczne.
- Mamy mural Urszuli Dudziak, mamy Maryli Rodowicz. Joanna Kołaczkowska też musi mieć swój. Bo wszyscy ją tu kochamy i wiele jej zawdzięczamy - pisali fani Jej kabaretowego talentu. - Ona była jedyna w swoim rodzaju. Nikt nie jest w stanie Jej zastąpić.
Oglądali lokalizacje na mural Joanny Kołaczkowskiej
Janusz Rewers wraz Dariuszem Kamysem spotkał się z pracownikiem Zakładu Gospodarki Komunalnej w Zielonej Górze.
- Omówiliśmy potencjalne ściany, które są w zasobie miasta i na których taki mural mógłby powstać. Odwiedziliśmy pięć lokalizacji i wybraliśmy jedną. Nie zdradzę na razie konkretnie, ale powiem tylko, że mural byłby w widocznym miejscu, gdzie jest spory ruch - opowiada radny.
Jest też pomysł na skwer z ławeczką.
- Ja poszedłbym w ławeczkę multimedialną, na której można by posłuchać piosenek Joasi i jej niezapomnianych cytatów. A jest ich wiele - podkreśla Rewers. - To co dzieje się po Jej śmierci nie tylko w internecie, świadczy o tym, jak bardzo była ważna dla ludzi w całej Polsce.
Pochowana na Powązkach
Radny chciałby, by fundusze na mural zostały zabezpieczone w przyszłorocznym budżecie miasta. W całości albo częściowo. Ale myślę, że nawet gdyby ogłosić jakąś zbiórkę wśród fanów, to szybko by się zebrało potrzebne pieniądze.
Przypomnijmy, Joanna Kołaczkowska zmarła 17 lipca br., została pochowana 28 lipca na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.