Zielona Góra: Wyjątkowa szkoła świętuje 50‑lecie. Zaprasza na wystawy
Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Zielonej Górze. Co w programie jubileuszu?
W sobotę, o godz. 9 powitanie gości. A już kwadrans później zacznie się gościnny koncert smyczkowy Zofii Smreczak, uczennicy Zespołu Szkół Muzycznych w Zielonej Górze, następnie będzie koncert akordeonowy Pawła Walczyńskiego, absolwenta Państwowej Szkoły Muzycznej II Stopnia. O godz. 10 recital Małgorzaty Żmudy - tegorocznej maturzystki. Następnie wystąpi zespół instrumentalny. Będzie koncert kolęd na ludowo i występ szkolnego zespołu Room Thirteen".
Będą przerwy kawowe i strefa rozmów dla uczniów, absolwentów i nauczycieli. Przestrzeń szkoły wypełniona zostanie wystawami prac obecnych i dawnych uczniów. Będzie malarstwo, rzeźby i fotografie oraz plakaty.
Zobaczyła, co robi mężczyzna. Skandaliczna reakcja. Pokazali nagranie
- Do godziny 15 szkoła jest otwarta dla wszystkich, kto chciałby zobaczyć prace uczniów, uczył się tutaj lub interesuje się działalnością szkoły. Każdy może przyjść - zaprasza Dorota Komar-Zmyślony, zielonogórska artystka, malarka, która w tej szkole uczy od 30 lat malarstwa i rysunku. I sama też jest jej absolwentką.
Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Zielonej Górze. Z historii szkoły
Na tym, aby Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych powstało w Zielonej Górze w latach 70. zależało lokalnym artystom. Udało się i decyzją Ministra Kultury i Sztuki szkoła taka została powołana w 1975 roku. Ale liceum wchodziło wówczas w skład Zespołu Szkół Budowlanych im. T. Kościuszki przy ul. Botanicznej 52. Pracownie znalazły się na piętrze warsztatów szkolnych. Pierwszym kierownikiem szkoły został mgr inż. Romuald Wołk - Lewonowicz.
- Byłam w klasie, która była jaskółką liceum przy "Budowlance". To było Liceum Dekoracji Wnętrz i Plastyki. To była taka klasa eksperymentalna. Po dwóch, czy trzech latach zmienił się kierunek na dokumentację budowlaną. Nie było zaplecza - opowiada Dorota Komar-Zmyślony i śmieje się, że o tej kasie to mówiło się "Szkoła dobrych żon".
Wśród przedmiotów były te dotyczące m.in. gospodarstwa domowego i higieny osobistej. Kiedy artystka zdała maturę i ukończyła szkołę jako technik dokumentacji budowanej, powstała szkoła plastyczna z prawdziwego zdarzenia.
- Czuję się związana z naszą szkołą od samego początku - dodaje nauczycielka malarstwa. Jest jedyną wśród pedagogicznego grona, która pracowała w placówce, kiedy siedziba była jeszcze przy ul. Botanicznej, też potem, kiedy zajmowała jedno skrzydło budynku przy ul. Zachodniej 63 i pracuje teraz, kiedy szkoła mieści się przy ul. Batorego 70A.
Znane nazwiska z zielonogórskiego "Plastyka"
W gronie nauczycieli są uczniowie pani Doroty, absolwenci - Tomasz Kasa, który jest kierownikiem sekcji plastycznej i projektantem wnętrz, Maria Wawrzyniak uczy projektowania graficznego i podstaw projektowania, a Agata Augustyniak uczy rysunku i malarstwa.
Warto przypomnieć też inne nazwiska, Idalia Graczew (technologia, rysunek techniczny) i Michał Graczew (rysunek zawodowy) byli głównymi inicjatorami początków liceum. Irena Bierwiaczonek - Polak była dyrektorką szkoły. Przez wiele lat kierowała szkołą Alina Gajec.
Wiedzą dzielili się też m.in. artysta plastyk Adam Falkiewicz, Piotr Gądka (rzeźba). Ze szkołą byli związani tacy artyści jak: artysta plastyk Agata Buchalik-Drzyzga, artysta plastyk Adam Bagiński, artysta plastyk Tadeusz Dobosz, Krystyna Maj-Mazur
Wielu absolwentów to dzisiaj znani artyści jak Igor Maszkiewicz. Ale uczniowie "Plastyka" wybierają też nieartystyczne kierunki studiów, biologię, psychologię i inne.
- Kształcimy wrażliwych odbiorców sztuki, ludzi kreujących kulturę, wrażliwych na świat - zapewnia Dorota Komar-Zmyślony.
Wśród uczniów tegorocznej ostatniej klasy są dwie wyróżniające się osobowości artystyczne. Jeszcze nie zdali matury, a już mają indeksy na Akademię Sztuk Pięknych.