Zobaczył policjantów, natychmiast wyskoczył przez okno. W Sosnowcu poszukiwany mężczyzna ryzykował życiem
Policjanci nieustannie tropią przestępców, którzy za wszelką cenę chcą uniknąć więzienia. Każda sprawa poszukiwawcza wymaga ogromnego zaangażowania. To godziny żmudnych analiz, weryfikacji, sprawdzeń, które ściśle połączone są z pracą w terenie. Niewątpliwie dobre rozpoznanie środowiskowe i terenowe pomaga im w szybkim i skutecznym działaniu. Docierają w różne miejsca i sprawdzają każdą informację po to, aby żaden przestępca nie mógł spać spokojnie. Tak też było w Sosnowcu.
Kiedy usłyszał "policja" wyskoczył przez okno
W miniony czwartek około godziny 20.30 policjanci postanowili zweryfikować swoje ustalenia dotyczące miejsca pobytu 36-letniego mężczyzny, poszukiwanego listem gończym za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego. Funkcjonariusze dotarli na jedną z ulic w Sosnowcu, gdzie miał przebywać mężczyzna. Na widok mundurowych, poszukiwany rzucił się do ucieczki.
W trakcie desperackiej próby uniknięcia zatrzymania mężczyzna wtargnął do przypadkowo otwartego mieszkania, w którym znajdowała się właścicielka lokalu. Chwilę później policjanci, podążający jego śladem, usłyszeli odgłosy awantury dochodzące z drugiego piętra kamienicy. Na ich okrzyk „policja”, kobieta otworzyła drzwi. W tym samym momencie poszukiwany podjął kolejną próbę ucieczki – wyskoczył przez okno z mieszkania na ulicę.
- Skok z drugiego piętra zakończył się dla niego poważnymi obrażeniami ciała. Policjanci natychmiast udzielili rannemu pierwszej pomocy i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala, gdzie pozostaje pod opieką lekarzy - relacjonują sosnowieccy policjanci.