Żory: Niecodzienny incydent. Włamał się do kościoła i wypił wino mszalne. Jest wideo. 40-latek został zatrzymany przez policję
Włamał się do kościoła w Żorach i wypił... wino mszalne
Świątynia nie była dla niego świętością. 40-letni mieszkaniec Żor włamał się do kościoła przy ulicy Boryńskiej, zniszczył zakrystię i ukradł wino mszalne, które od razu wypił - na miejscu, w Domu Bożym.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek o świcie. Kościelny, który przyszedł rano do pracy, nie mógł uwierzyć własnym oczom - otwarte drzwi, uszkodzona skarbonka i porozrzucane sutanny. W zakrystii panował chaos. Na podłodze leżały kielichy, szaty liturgiczne i... pusta butelka po winie mszalnym.
Motocyklista wjechał w pieszego i chciał uciec. Dramatyczne nagranie z Małopolski
Policjanci, którzy pojawili się na miejscu, od razu rozpoczęli śledztwo. Zabezpieczyli nagrania z monitoringu i odciski palców. Jak się okazało, sprawca nie tylko splądrował wnętrze świątyni, ale też postanowił się "posilić" - wypił 0,7 litra wina mszalnego, po czym uciekł z miejsca zdarzenia.
- Dzięki wnikliwej analizie dowodów oraz pracy operacyjnej funkcjonariuszy z Wydziału Kryminalnego, sprawca został namierzony i zatrzymany - przekazała żorska policja.
Mężczyzna trafił do aresztu już kilka dni po włamaniu. 40-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem i zniszczenia mienia. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Kościelny, który odkrył zniszczenia, nie ukrywa emocji: - Człowiek nie wierzy, że ktoś potrafi coś takiego zrobić. To przecież dom Boży, a nie melina!
Zamiast modlitwy - libacja. Zamiast skruchy - zniszczenia. Dla 40-latka ta "nocna uczta" może skończyć się bardzo długim postem... za kratkami.