Zostali zatrzymani przez policję. Prowadzili auta, choć nie powinni
Pierwsze zatrzymanie miało miejsce na ulicy Kościuszki w Koszalinie. Policjanci patrolujący rejon centrum miasta zauważyli pojazd prowadzony przez 43-letniego mieszkańca Koszalina. Po sprawdzeniu danych mężczyzny w systemie okazało się, że nie powinien on w ogóle znajdować się za kierownicą volkswagena, obowiązywał go bowiem sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, wydany przez Sąd Rejonowy w Koszalinie. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu, a pojazd, którym się poruszał, został odholowany.
Kolejne zatrzymanie miało miejsce na ulicy Gnieźnieńskiej, gdzie funkcjonariusze drogówki zatrzymali kolejnego nieodpowiedzialnego kierowcę. Tym razem był to 27-latek, który kierował samochodem marki bmw, mimo aktywnego zakazu prowadzenia pojazdów wydanego przez sąd. Mężczyzna, podobnie jak jego poprzednik, został osadzony w policyjnym areszcie, a jego samochód został zabezpieczony.
Zgodnie z art. 244 Kodeksu karnego, za niestosowanie się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Oprócz tego kierowcy muszą liczyć się z dalszymi konsekwencjami prawnymi, w tym wydłużeniem okresu zakazu oraz utratą prawa do ubiegania się o ponowne jego zdobycie przez wiele lat.
- Osoby łamiące sądowe zakazy nie tylko naruszają prawo, ale też często stanowią poważne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego. Dlatego każde takie zdarzenie traktowane jest bardzo poważnie — komentuje Monika Kosiec, oficer prasowa koszalińskiej policji.