Żuławski Rajd Rowerowy. Przejechali 80 km przez serce Żuław i Kociewia
Żuławski Rajd Rowerowy już na stałe wpisał się w kalendarz lokalnych imprez rekreacyjno-sportowych. I jak co roku frekwencja dopisała. Było wielu miłośników dwóch kółek, którzy chcieli aktywnie spędzić ostatnią sobotę czerwca. Organizatorem XVII edycji Rajdu był Żuławski Ośrodek Kultury i Sportu w Cedrach Wielkich.
- Tegoroczna trasa rajdu liczyła 80 km i prowadziła przez malownicze tereny i urokliwe wsie regionu - mówią organizatorzy rajdu. - Rowerzyści wystartowali z Cedrów Wielkich, skąd ruszyli przez Krzywe Koło, Sobowidz, Ełganowo aż do Osady 49. Po krótkim przystanku i regeneracji sił, uczestnicy kontynuowali trasę przez Czerniewo, Straszyn, Pruszcz Gdański, Grabiny-Zameczek, by finalnie powrócić do Cedrów Wielkich.
Przejazd zabezpieczali funkcjonariusze policji. Dzięki temu odbył się sprawnie i bezpiecznie.
– Bezpieczeństwo rowerzystów to dla nas priorytet. Dzięki współpracy z policją i odpowiedniemu zabezpieczeniu trasy, mogliśmy cieszyć się rajdem bez przeszkód i wypadków. Jesteśmy za to ogromnie wdzięczni – mówi Łukasz Żarna, dyrektor Żuławskiego Ośrodka Kultury i Sportu. – Cieszy nas, że mimo upływu lat nie brakuje chętnych, którzy chcą uczestniczyć w naszej imprezie. To znak, że rajd żyje, że stał się czymś więcej niż zwykłym wydarzeniem – stał się tradycją.
Jak podkreślają uczestnicy rajdu, na trasie nie zabrakło śmiechu, rozmów i wspólnego dopingowania. Przejazd był nie tylko sportowym wyzwaniem, ale też okazją do integracji, kontaktu z przyrodą i przypomnienia sobie, że rower to nie tylko środek transportu, ale też styl życia.
Na mecie czekały drobne upominki, poczęstunek i – jak zawsze – ogromna satysfakcja. Bo choć nogi mogą boleć, to serce jest lekkie, gdy wie się, że było się częścią czegoś dobrego.
Do zobaczenia na trasie XVIII Rajdu Żuławskiego – już za rok! - mówią organizatorzy wydarzenia.