Zaburzają skład mikrobiomu i mogą powodować stany zapalne. Są dodawane do lodów, batonów proteinowych i niektórych leków
Czym są emulgatory dodawane do żywności?
Większość z nas codziennie spożywa emulgatory zawarte w przetworzonej żywności. Są to substancje, które umożliwiają połączenie składników naturalnie niemieszających się ze sobą, takich jak tłuszcz i woda.
Dzięki nim produkty zachowują stabilną, jednolitą strukturę i odpowiednią konsystencję. Popularne emulgatory to między innymi:
- maltodekstryna – najczęściej trafia do batonów proteinowych, odżywek dla sportowców, napojów energetycznych oraz suplementów diety. Stosuje się ją jako nośnik i środek zagęszczający,
- karagen – znajdziemy go w mleku roślinnym, jogurtach, deserach mlecznych, lodach i gotowych sosach. Odpowiada za poprawę konsystencji i stabilizację produktu,
- polisorbat (najczęściej polisorbat 80) – stosowany jest w lodach, lukrach, polewach czekoladowych i niektórych gumach do żucia, ale też w lekach, zwłaszcza tych w formie płynnej, w tym syropach oraz kroplach doustnych dla dzieci,
- karboksymetyloceluloza – pojawia się często w pieczywie, gotowych wypiekach, niskotłuszczowych margarynach, a także w lekach przeciwbólowych i kroplach na kolkę i gazy dla niemowląt.
Emulgatory zaburzają skład mikrobiomu jelitowego
Choć ludzki układ pokarmowy nie jest w stanie samodzielnie trawić emulgatorów, potrafią to zrobić bakterie bytujące w jelitach. Badania wykazały, że emulgatory zaburzają skład mikrobiomu jelitowego, naruszają integralność wyściółki przewodu pokarmowego i wywołują stan zapalny. Te zmiany w jelitach prowadzą do szerszych konsekwencji zdrowotnych, wpływając także na funkcjonowanie innych części organizmu.
Analiza francuskiego badania NutriNet-Santé, obejmującego 92 tysiące osób, sugeruje, że wysokie spożycie niektórych emulgatorów – takich jak mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych (E471), karageny (E407), pektyny (E440) czy węglan sodu (E500) – może wiązać się ze zwiększonym ryzykiem zachorowania na nowotwory.
Najsilniejsze powiązania zaobserwowano w przypadku raka piersi i prostaty. U kobiet przed menopauzą szczególnie ryzykowne okazały się difosforany, pektyny i wodorowęglan sodu.
Emulgatory i ich wpływ na zdrowie metaboliczne
Badania na zwierzętach, zwłaszcza na myszach, pokazują, że długotrwałe spożycie niektórych emulgatorów, takich jak karboksymetyloceluloza (CMC) czy polisorbat 80, może prowadzić nie tylko do problemów z mikrobiotą czy przewlekłych zapaleń, ale również do:
- zwiększonego odkładania tłuszczu trzewnego,
- insulinooporności,
- innych problemów powiązanych z rozwojem zespołu metabolicznego.
Źródło: https://www.tinyhealth.com/
Newsletter PLWzR Onkoserwis, kwiecień 2024