Zdrowie jest jak maraton. Dbając o kręgosłup, dbamy o komfort życia
Nasze ciała są stworzone do ruchu
Dbając o kręgosłup, dbamy nie tylko o plecy, ale o całą sprawność naszego ciała. To od niego zależy, jak funkcjonujemy każdego dnia - w pracy, w domu, w czasie wolnym. Nie ma jednego uniwersalnego przepisu, ale są proste zasady, które pomagają zachować komfort na dłużej. Najważniejsze to wprowadzać do codzienności drobne działania, które naprawdę robią różnicę - i traktować je jako inwestycję w siebie - tu i teraz - a nie dopiero w odległą przyszłość.
Kręgosłup - czym jest? Jaką pełni funkcję?
- Kiedy mówimy o kręgosłupie, większość osób myśli o nim przede wszystkim jako o podporze dla ciała. To prawda, że wyznacza on główną oś tułowia, ale takie uproszczenie jest zbyt wąskie. Podobnie jak fizjoterapia w ostatnich latach zrobiła ogromny krok naprzód, tak i nasze rozumienie kręgosłupa powinno się zmieniać. W praktyce okazuje się, że nie można patrzeć na kręgosłup w oderwaniu od reszty organizmu. Ciało pracuje jako całość - klatka piersiowa, miednica, ramiona, mięśnie, ścięgna i narządy wewnętrzne wzajemnie na siebie wpływają i wspólnie budują naszą sprawność. Rzadko kiedy dolegliwości bólowe wynikają z jednej, izolowanej struktury. Kręgosłup pełni więc rolę spoiwa, które synchronizuje działanie wszystkich tych elementów. Dopiero w takim ujęciu możemy naprawdę zrozumieć jego znaczenie i skutecznie dbać o zdrowie.
Jakie są najgorsze nawyki powodujące bóle pleców i zwyrodnienia? Czego na co dzień na pewno powinniśmy unikać?
- Nasze ciało zostało stworzone do ruchu i najgorszym z nawyków jest jego brak w codziennej rutynie. Nie chodzi tu o wyczynowe forsowanie organizmu - doświadczenie pokazuje, że ból kręgosłupa może dotyczyć zarówno osób spędzających wiele godzin przy biurku, jak i sportowców trenujących na najwyższym poziomie. Kluczem jest równowaga. Regularna, dopasowana do naszych możliwości aktywność fizyczna wzmacnia odporność na przeciążenia, które niesie zwykła codzienność. Natomiast systematyczne, zbyt intensywne obciążanie ciała prowadzi do nadmiernej eksploatacji i kontuzji. Jednorazowa, agresywna aktywność potrafi przynieść więcej szkody niż pożytku. To drobne, codzienne elementy sprawiają, że ciało działa jak dobrze naoliwiona maszyna, która bez problemu wykonuje swoje zadania. Warto jednak uważać na pewną pułapkę myślenia: "skoro dużo chodzę, to moje ciało ma już wystarczająco dużo ruchu". Chód faktycznie angażuje wiele struktur, ale np. kręgosłup porusza się wtedy tylko w niewielkich zakresach - nie wykonuje ani pełnego zgięcia, ani pełnego wyprostu. Podobnie jest z innymi dużymi stawami: podczas chodzenia korzystamy mniej więcej z 30% ich pełnego zakresu ruchu. Dlatego tak istotne jest, by w ciągu dnia znajdować przestrzeń na wykorzystywanie pełnych zakresów, np. w głębokim przysiadzie, skłonie czy wyproście kręgosłupa. Oczywiście wszystko trzeba dopasować do swojego poziomu aktywności - i właśnie w tym fizjoterapeuci są w stanie najlepiej pomóc.
Dbając o kręgosłup, inwestujemy w komfort życia, a regularny ruch i dobre nawyki zapobiegają bólowi, chorobom. Jak to robić na co dzień? Gdy pracujemy, jesteśmy zabiegani? Gdy się uczymy?
- Trudno podać jedną uniwersalną radę, która będzie odpowiednia dla wszystkich. W gabinecie widzimy to bardzo wyraźnie - podobne objawy mogą mieć zupełnie różne przyczyny, a to oznacza także inny sposób postępowania. Nie ma tu prostych skrótów. W większości przypadków kluczem okazuje się systematyczność i aktywne szukanie okazji, by w codziennym rytmie zadbać o siebie. Krótkie, kilkuminutowe przerwy w ciągu dnia potrafią zdziałać naprawdę wiele, jeśli chodzi o zmniejszenie napięć czy bólu. Dla jednej osoby najlepsze będzie po prostu położenie się na płasko i pozwolenie mięśniom, by się rozluźniły. Ktoś inny poczuje ulgę po kilku skłonach czy rotacjach kręgosłupa. Dla kolejnej osoby najlepszym rozwiązaniem okaże się krótki spacer czy inna forma delikatnych ćwiczeń. Najważniejsze, by świadomie wprowadzać te drobne elementy i sprawdzać, co faktycznie działa na nas najlepiej.
Kiedy na pewno powinniśmy zgłosić się do specjalisty?
- Największą zaletą mojego zawodu jest to, że można zgłosić się do mnie zawsze - nawet jeśli obecnie nie odczuwamy żadnych dolegliwości. Profilaktyka i edukacja w zakresie zdrowia to element, który daje mi najwięcej satysfakcji. Rzadko kiedy szukam rozwiązań na "pięć minut". Zdrowie trzeba traktować jak maraton, a nie sprint. Czasami już jedna rozmowa potrafi nakierować pacjenta na lepsze nawyki i poprawić jego codzienne funkcjonowanie. Inaczej wygląda sytuacja, gdy dolegliwości już są i utrzymują się od dłuższego czasu. Wtedy nie warto zwlekać - w gabinecie bardzo często słyszymy: "gdybym wiedział, że można coś z tym zrobić, dawno bym przyszedł". Fizjoterapeuta skupia się na objawach i funkcji pacjenta, a odpowiednio przeprowadzony wywiad i badanie manualne pozwalają potwierdzić lub wykluczyć wiele potencjalnych przyczyn bólu. Nierzadko istnieją proste rozwiązania, które przynoszą dużą ulgę. W mojej praktyce dążę do tego, aby pacjent, poznając przyczynę dolegliwości, sam aktywnie zaczął nad nią pracować i stopniowo eliminował z codzienności. Dzięki temu skraca się czas terapii, liczba potrzebnych zabiegów oraz ryzyko powrotu problemu.
Trzy wskazówki na co dzień:
● Wprowadzaj krótkie przerwy w ciągu dnia - kilka minut świadomego ruchu lub odpoczynku potrafi zmienić cały dzień.
● Dbaj o różnorodność - wykonuj ruchy, których na co dzień unikasz: pełne skłony, wyprosty, przysiady.
● Reaguj od razu - jeśli ból lub napięcia się utrzymują, nie odkładaj wizyty u specjalisty.
mgr D.O. Łukasz Romanowski
fizjoterapeuta i osteopata
założyciel MotionClinic Rehabilitacja, Gdańsk